Krzysztof Bronk – Watykan
Jak mówi cytowany przez dziennik La Croix jeden z biskupów, on sam podchodził do tego zgromadzenia z pewnymi obawami. Spodziewał się kolejnego seansu samooskarżeń. Tak się jednak nie stało. Świadectwa ofiar oraz wystąpienia zaproszonych gości pozwoliły wyjaśnić kwestię odpowiedzialności za popełnione przestępstwa, fakt, że wzięcie odpowiedzialności nie jest równoznaczne z przyznaniem się do winy. Jest to raczej akt solidarności, „bo to my jesteśmy biskupami i musimy odpowiedzieć na to, co się stało”.
Jak podaje komunikat episkopatu, trzydniowe dyskusje i spotkania w małych grupach stanowiły przygotowanie do wiosennego posiedzenia biskupów, na którym chcą oni zaproponować całemu Kościołowi we Francji mechanizm wychodzenia z aktualnego kryzysu.
Warto zauważyć, że przy okazji tego nadzwyczajnego posiedzenia episkopatu, katolicki dziennik La Croix opublikował obszerny raport na temat braci: Thomasa i Marie-Dominique Philippe. Na przykładzie tych dwóch dominikanów, oskarżonych o molestowanie dorosłych w ramach kierownictwa duchowego, pokazano, jak Kościół reagował na te przypadki na przestrzeni całej drugiej połowy XX wieku. Okazuje się, że początkowo ochronne mechanizmy Kościoła działały bardzo sprawnie. Kiedy w 1951 r. wykryto perwersyjne skłonności o. Thomasa, został on surowo ukarany. Wydalono go z Francji i otrzymał zakaz sprawowania sakramentów oraz jakiejkolwiek posługi duszpasterskiej. Ukarany dominikanin powrócił do Francji i do posługi kapłańskiej dopiero w latach 60-tych. Jego przykład pokazuje, że sprawcy nadużyć potrafili doskonale wykorzystać panującą wówczas nową atmosferę, kryzys władzy i stopniową rezygnację ze stosowania przewidzianych przez prawo kanoniczne sankcji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS