Mistrzynie LinkedIn. 25 kobiet, które warto obserwować

Na całym świecie w serwisie zarejestrowane są ponad 722 miliony kont w ponad dwustu krajach. Dodatkowe 55 milionów kont założyły firmy. Skąd rosnąca popularność?

– To darmowe narzędzie biznesowe i globalna baza kontaktów, dostępna za darmo, przez 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu. Nie ma lepszego portalu, który pozwala poszukiwać nowych klientów bądź pracowników, rozwijać własną markę osobistą, znaleźć wymarzoną pracę lub zapoznać się z ciekawymi treściami – dodaje Miecznikowski.

Inspiracje i benchmarki

Raport na temat polskiego LinkedIn opublikował w styczniu Adrian Gamoń, strateg, ekspert ds. brandingu i social mediów. Wynika z niego, że kobiety stanowią 48,6 proc. użytkowników. Przeważająca większość to osoby pomiędzy 25. a 34. rokiem życia (59,1 proc.), a najpopularniejsze branże wśród zarejestrowanych kont to kolejno m.in.: produkcja, oprogramowanie i usługi IT, usługi korporacyjne, finanse, artykuły konsumenckie, budownictwo, media i komunikacja, edukacja, służba zdrowia, transport i logistyka. Blisko 22 proc. użytkowników serwisu to osoby decyzyjne – dyrektor, wiceprezes, właściciel czy partner zarządzający. Pod względem zaangażowania wypadamy zdecydowanie lepiej niż użytkownicy w innych krajach.

– 3,5 procent Polaków, którzy mają konta na LinkedIn, publikuje tam treści. Trochę nam jeszcze brakuje, by dogonić Holendrów, którzy są światowymi liderami pod tym względem – 7,8 procent użytkowników aktywnie korzysta z serwisu – mówi Adrian Gamoń, autor raportu. – U nas najaktywniejsi są mieszkańcy dużych miast, szczególnie tych, w których siedziby mają międzynarodowe korporacje związane z branżą usług, jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań i Gdańsk. Tu zaangażowanie przewyższa średnią, a w Warszawie przekracza 5 procent – dodaje.

Przez wiele lat z LinkedIn wykorzystywano do szukania pracy. Serwis zmienił się całkowicie po przejęciu go przez Microsoft w 2016 roku. Dziś to profesjonalne medium społecznościowe pozwalające znaleźć partnerów biznesowych, klientów czy zdobyć wiedzę o ciekawych projektach. Pozwala dzielić się treściami podobnie jak Facebook. Dagmara Pakulska, konsultantka marketingowa i wykładowczyni Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, swój profil założyła, będąc jeszcze na studiach. Na początku chciała sprawdzić, co to medium może zaoferować środowisku biznesowemu, bo była zaangażowana w tworzenie platformy sprzedażowej dla sektora b2b.

– LinkedIn był dla mnie kopalnią inspiracji i benchmarków. Kika lat temu zaczęłam odkrywać korzyści, jakie umożliwia podczas rozwijania marki osobistej. Wtedy zrozumiałam, co tak naprawdę chcę w życiu robić i że chcę to sygnować tylko i wyłącznie swoim nazwiskiem – mówi Pakulska. – Ponad dziesięć lat pracy w branży marketingowej pozwoliło mi zrozumieć, że nic nie sprzedaje się lepiej niż dawanie wartości i rozumienie potrzeb swoich odbiorców. W tym kanale komunikacji obecny jest szeroko pojęty biznes, który nie zadowoli się bylejakością. Na początku stanowiło to dla mnie dużą barierę przed tworzeniem treści, bo obawiałam się, że wiem jeszcze za mało, by ktokolwiek mógł czerpać z tego wiedzę dla siebie. Na szczęście się myliłam – dodaje Pakulska.

Dziś zgromadziła społeczność 9,5 tys. osób. Skupia się na tworzeniu treści z trzech kategorii: przemyślenia biznesowe, dzielenie się wiedzą i nowościami w social mediach. – Szczególną popularnością cieszą się moje posty, w których przybliżam użytkownikom LinkedIn nowe funkcjonalności serwisu oraz „Niby-Prasówka”, opracowywany przeze mnie codzienny newsletter, który stanowi agregat najlepszych artykułów poruszających tematykę mediów społecznościowych i marketingu ogółem – mówi Pakulska.

Te kobiety warto obserwować

Autentyczność i unikalna wiedza

Nazywanie niektórych użytkowniczek serwisu biznesowymi influencerkami może być nieco na wyrost, ale faktem jest, że coraz więcej osób prowadzi swoje kanały na LinkedIn profesjonalnie, publikując nie tylko ciekawostki ze swoich branż, lecz także przygotowując zestawienia, e-booki albo obszerne opracowania. To sprzyja pozyskiwaniu nowych obserwujących.

Pochodząca z Gdańska Lidia Buksak od lat prowadzi szkolenia z wystąpień publicznych i treningi medialne. Na LinkedIn obserwuje ją 7 tys. osób.

– Profil mam od siedmiu lat. Wówczas to był całkiem inny serwis, niż jest dziś. Traktowałam go jako źródło pozyskiwania kontaktów, a że uczę wystąpień publicznych przede wszystkim menedżerów, to najprościej było mi ich tam znaleźć. Wtedy nie publikowałam ani nie komentowałam czegokolwiek. Dziś korzystam z portalu zupełnie inaczej – mówi Buksak. – Dzielę się wiedzą na temat, na którym się znam, czyli treściami związanymi z wystąpieniami publicznymi. Publikuję głównie posty i krótkie wideo, w których zwracam uwagę na jakiś problem i pokazuję, jak go rozwiązać – dodaje.

Barbara Krysztofczyk do niedawna była jeszcze szefową PR kampanii prezydenckiej Szymona Hołowni, dziś prowadzi swoją firmę szkoleniową Krystal Point. Konto założyła dopiero w 2017 roku, ale – jak dziś mówi – traktowała ten serwis jedynie jako wirtualne CV. Nie czytała niczyich postów ani nie publikowała własnych. – Nie rozumiałam tej platformy i nie umiałam wykorzystać jej potencjału. Na początku 2020 roku wróciłam do pracy po urlopie rodzicielskim, więc wiedziałam, że powinnam jakoś przypomnieć o sobie w branży PR. Powiedzieć: jestem z powrotem. Publikowałam więc posty o tym, „co u mnie słychać”, trochę bez pomysłu, tak na Facebooku, jak i na LinkedIn. Nie było wielkich efektów. A potem nastąpiła zmiana – wspomina Krysztofczyk. – Opublikowałam informację, że na czas kampanii prezydenckiej będę szefową PR oraz trenerem medialnym w sztabie Szymona Hołowni – i nagle dawni znajomi zaczęli dzwonić i pisać z gratulacjami. Każdy mówił, że widział tego newsa na LinkedIn – dodaje.

Po jakimś czasie zamieściła post pokazujący kulisy przygotowania Szymona do debaty prezydenckiej w TVP. Obejrzało go ponad 30 tys. osób, zaczęły spływać wiadomości, rozdzwonił się telefon. Wtedy już wiedziała, że jak tylko skończy się kampania, to otworzy swoją firmę szkoleniową, a biznesową aktywność będzie budować właśnie wokół LinkedIn.

Według niej są dwa kluczowe czynniki sukcesu w budowaniu marki osobistej na tym serwisie: wartość i autentyczność. Dlatego Krysztofczyk publikuje dużo treści edukacyjnych, które segreguje w cykle tematyczne. Wszystkie dotyczą tematów, w których jest ekspertką: wystąpień publicznych, zarządzania medialną sytuacją kryzysową i budowania wizerunku.

– Pokazuję w kawałkach i za darmo to, czego normalnie można się nauczyć na szkoleniach, na przykład medialnych. Wierzę, że dziś każdą niemal wiedzę i … czytaj dalej

Zgłoś naruszenie/Błąd