A A+ A++

Zarzuty wobec prokuratora Bogdana Święczkowskiego dotyczą łamania zasad prawa pracy. Jak powiedziała naszemu reporterowi prokurator Katarzyna Kwiatkowska, decyzję o przeniesieniu jej na pół roku do jednostki oddalonej o kilkaset kilometrów od domu odczytuje jako dyskryminację ze strony przełożonego.

Skarżąca twierdzi, że jednym z powodów tej decyzji jest odwet za działalność w stowarzyszeniu krytykującym zmiany w prokuraturze. 

Traktuje (Święczkowski – przyp. red.) prokuratorów delegowanych przedmiotowo i nie uwzględnia zasady równego traktowania, niedyskryminacji, jak również szanowania godności pracowniczej i godności osobistej – powiedziała RMF FM Kwiatkowska.  

Prokuratura krajowa natomiast argumentuje, że chodziło jedynie o wsparcie jednostek, które mają kłopoty kadrowe w związku z pandemią. 

Pozew trafi do sądu w najbliższy wtorek.

Pozew zgodnie z zapowiedziami

O tym, że planowane są pozwy wobec prokuratora Bogdana Święczkowskiego pisaliśmy już pod koniec stycznia. Prokuratora krajowe oświadczyła wówczas w komunikacie, że delegacje czasowe dotyczyły 18 prokuratorów. 

Opracowanie:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKredyty frankowe. Banki w dużym pośpiechu przygotowują propozycje ugód
Następny artykułAlergie pokarmowe – czy warto korzystać z cateringu dietetycznego?