A A+ A++

– Tak, znam ten film. W liceum ksiądz puszczał go nam na lekcjach religii. Jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych – mówi jeden z warszawskich ginekologów. Film jest w środowisku znany, głównie z przekłamań, lecz dziś trudno znaleźć rozmówcę, który o swoich obiekcjach na jego temat opowiedziałby pod nazwiskiem. Pamiętając nagonkę na lekarzy ze Szpitala Bielańskiego, gdzie do niedawna wykonywano najwięcej legalnych aborcji w Polsce, za bardzo boją się zemsty środowisk pro-life.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMniej używanych samochodów, za to wyższe ceny
Następny artykułStraż Graniczna przyjrzy się kontrolerom ruchu lotniczego