A A+ A++

Co dzieje się z zakupionym kilka lat temu ratrakiem, który miał służyć do przygotowywania tras narciarskich? – pytają augustowscy radni.

Dziwią się, że miasto nie używa tego sprzętu do wytyczania szlaków w lesie. Szczególnie że Nadleśnictwo Augustów jest otwarte na takie przedsięwzięcie.

O ratraku radni dyskutowani na sesji rady miejskiej w ubiegłym tygodniu. Dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w Augustowie Paweł Głowacki zapewnił, że pojazd jest sprawny i gotowy do pracy.

– W ostatnim okresie wymieniliśmy w nim akumulatory. Nic nie wiem jednak o tym, aby CSiR kiedykolwiek wytyczał nim trasy narciarskie w lesie. Należałoby się zastanowić, czy warto trzymać ten ratrak i czekać na coraz rzadsze zimy? Obecnie może on służyć nam np. przy przygotowaniu trasy wokół stadionu.

Ratrak zakupiono kilka lat temu, gdy zastępcą burmistrza była Izabela Piasecka. Obecna radna zdziwiła się, że pojazd kolejny już sezon stoi w garażu.

– Utworzyliśmy Akademie Narciarstwa. Funkcjonowała również szkółka i wypożyczalnia. Ratrak był wykorzystywany wtedy przy wytyczaniu tras przy amfiteatrze. Były nawet rozmowy z nadleśnictwem o wyznaczeniu takich szlaków w lesie. Można ponadto teraz przygotować te ścieżki nad Neckiem lub przejechać pojazdem wzdłuż bulwarów.

Radny Adam Sieńko, a jednocześnie pracownik Nadleśnictwa Augustów zapowiedział, że jego instytucja gotowa jest na rozmowy z miastem dotyczące wytyczenia tras narciarskich przez augustowskie lasy.

radio.bialystok.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZbiórka pieniędzy na odbudowę po pożarze jednego z budynków DPS w Dzięciołówce
Następny artykułPsy ratownicze trenowały na gruzowisku na Biskupinie