Uczestnicy pierwszej edycji programu “Love Island” wciąż są na świeczniku. Fani obserwują ich poczynania w sieci, a złośliwi czekają natomiast na to, by móc powiedzieć “a nie mówiłem!”, jeśli któraś z relacji nie przetrwa. Ulubieńcy telewidzów nie marnują jednak czasu i poza celebrowaniem uczuć, bądź też rozdrapywaniem ran po nieudanych związkach, zajmują się swoimi karierami. Sylwia Madeńska już w programie pokazała, że taniec jest jej bliski i zachwyciła pozostałych uczestników pokazem swoich umiejętności.
Po programie tancerka skupiła się na walce o idealne ciało, co zaowocowało zrzuconymi kilogramami i znaczną poprawą sylwetki. Ciężkie treningi, zarówno te na siłowni, jak i te na sali tanecznej, przyniosły naprawdę świetne efekty.
I choć większość osób zachwyca się tym, jakie ciało ma teraz Sylwia Madeńska, to jednak niektórzy doszukują się w jej przemianie ingerencji skalpela.
“Nie, nie miałam wycinanych żadnych poduszek tłuszczowych, czy jak to tam się nazywa. Po prostu schudłam parę kilo” – zapewniła swoich fanów Madeńska.
Podejrzewaliście Sylwię o drastyczne ingerencje w wygląd?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS