21.01.2021r. 17:45
Według Zenkera, Żytawa doznaje różnych uciążliwości z powodu działania odkrywki, m. in. w postaci zanieczyszczenia pyłowego, hałasu, problemów z wodami gruntowymi oraz spadku jakości wód Nysy Łużyckiej. Żytawa dąży do tego, by przeprowadzono ponowną prawną analizę zezwolenia na rozszerzanie odkrywki – dodał nadburmistrz.
Kopalnia węgla brunatnego i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (GiEK). W 2020 r. Minister Klimatu przedłużył koncesję na wydobycie węgla brunatnego z odkrywki o 6 lat, do 2026 r.
Jak przypomniała spółka w przekazanej PAP informacji, w trakcie procedury uzyskiwania decyzji środowiskowej, w ramach ubiegania się o przedłużenie koncesji odbyły się konsultacje społeczne na niespotykaną dotychczas skalę, w których aktywnie uczestniczyło także niemieckie społeczeństwo.
Konsultacje transgraniczne ze stroną niemiecką trwały 5 lat i zakończyły się podpisaniem przez strony końcowego protokołu z ustaleń, które kopalnia wypełniła – podkreśliła spółka, dodając, że na tej podstawie Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał w styczniu 2020 r. decyzję środowiskową dla kontynuacji eksploatacji złoża Turów do 2044 r.
Zgodnie z informacją GiEK, podczas konsultacji uwaga strony niemieckiej skoncentrowana była na poziomie emisji hałasu, zapyleniu czy osiadaniu terenu.
Jak poinformowała spółka, kopalnia w Turowie podjęła szereg działań minimalizujących potencjalny wpływ działalności górniczej na poszczególne komponenty środowiska.
Ponadto od strony niemieckiej planowane jest wykonanie wału ziemnego, aby skutecznie ograniczyć emisję hałasu w kierunku Drausendorf – wskazała GiEK.
Odnosząc się do kwestii wód podziemnych, spółka poinformowała, że ich poziom jest od wielu lat monitorowany przez polsko-czeskie i polsko-niemieckie zespoły specjalistów.
Sieć pomiarowa obejmuje 550 miejsc pomiaru zwierciadła wód podziemnych, z czego ponad 150 należy do polsko-czeskiej i polsko-niemieckiej sieci pomiarowej. Wyniki badań specjalistów potwierdzają, że kopalnia nie powoduje odwodnienia w ujęciach wody pitnej – podała GiEK.
Dlatego, jak zaznaczył właściciel kopalni Turów, aby chronić zasoby wód po stronie niemieckiej, na Nysie Łużyckiej od strony Sieniawki powstał ekran przeciwfiltracyjny. Budowa ekranu rozpoczęła się w latach 60. i zakończyła w 1987 r.
Wykonano wówczas ekran o długości prawie 3 tys. m bieżących i głębokości do 40 m. Ekran spełnił swoje zadanie, pomiary jego szczelności prowadzone są w ramach wspólnej sieci monitoringu polsko-niemieckiego, wyniki wskazują na to, że ekran jest szczelny – podkreśliła PGE GiEK.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS