Tak jak zapowiadaliśmy spółka Pomorska Kolej Metropolitalna ogłosiła jeszcze w 2020 roku przetarg na przygotowanie Studium Techniczno-Ekonomiczno- Środowiskowego (STEŚ) dla PKM Południe. To połączenie południowych dzielnic Gdańska z linią SKM oraz koleją regionalną.
– STEŚ jest szerokim opracowaniem przedprojektowym, które służy określeniu założeń technicznych przyszłej inwestycji, jej efektywności ekonomicznej oraz uzyskaniu decyzji środowiskowej – wyjaśnia Grzegorz Mocarski, prezes PKM SA. – Wykonanie tego dokumentu jest konieczne do potwierdzenia technicznych możliwości realizacji tej inwestycji oraz wzajemnej koordynacji z innymi projektami realizowanymi lub planowanymi na tym obszarze. STEŚ pozwoli także na wskazanie niezbędnej rezerwy terenowej. Opracowanie tej dokumentacji przed końcem 2023 r. pozwoli na rozpoczęcie fazy projektowej dla PKM Południe już w nowej perspektywie unijnej.
Pięć zadań
Całość przyszłej inwestycji podzielono na pięć zadań:
– Zadanie 1 – przedłużenie linii kolejowej o długości ok. 4 km na od przystanku SKM Gdańsk Śródmieście w kierunku południowych dzielnic Gdańska do pętli Łostowice – Świętokrzyska, wraz z rozbudową funkcji przesiadkowych istniejącego tam węzła integracyjnego.
– Zadanie 2 – budowa (przedłużenie odcinka 1) nowej linii kolejowej o długości ok. 3,5 km od węzła integracyjnego Gdańsk Łostowice-Świętokrzyska w kierunku zachodniej obwodnicy Trójmiasta do węzła integracyjnego Kowale wraz z budową tego węzła (na terenie Gdańska).
– Zadanie 3 – budowa nowej linii kolejowej o długości ok. 6-7 km (zależnie od ostatecznego przebiegu i trasowania linii kolejowej) od węzła integracyjnego Kowale do włączenia w istniejącą linię kolejową nr 229, pomiędzy Straszynem i Goszynem.
– Zadanie 4 – modernizacja istniejącej linii kolejowej nr 229 na odcinku Stara Piła – Pruszcz Gdański o długości ok. 25 km (zadanie to podzielone zostało na dwie części: Odcinek 4a – Stara Piła – włączenie w odcinek 3 oraz Odcinek 4b – włączenie w odcinek 3 – Pruszcz Gdański).
– Zadanie 5 – budowa nowej linii kolejowej o długości ok. 7 km (zależnie od ostatecznego przebiegu i trasowania linii kolejowej) od węzła integracyjnego Kowale do włączenia w linię kolejową nr 248 (PKM), pomiędzy przystankami Gdańsk Jasień i Gdańsk Kiełpinek.
Wariant przebiegu PKM Południe wraz z podwariantami PKM
Na początek selekcja
Podstawą dla tego podziału było przygotowane przez Biuro Rozwoju Gdańska studium korytarzowe, które wskazało warianty przebiegu linii wraz z licznymi podwariantami.
Prace na dokumentacją podzielono na trzy fazy. Wykonawca w pierwszej fazie prac będzie miał dokonać preselekcji wariantów i wskazać jeden korytarz kolejowy w każdym zadaniu, dla którego już powstanie pełna dokumentacja. Na tym etapie będzie miał też ocenić, czy realizacja każdego z zadań jest możliwa m.in. ze względów technicznych i ekonomicznych. Ta faza ma trwać 8 miesięcy, a kolejny miesiąc przeznaczony będzie na ostateczne podjęcie decyzji o przebiegu nowej linii. W styczniu przyszłego roku (zakładając, że umowa zostanie podpisana do końca kwietnia) powinniśmy więc znać odpowiedź na podstawowe pytanie.
Druga faza to już zasadnicza praca nad studium. To w niej nastąpi wybranie podwariantów przebiegu w ramach już określonego korytarza, przygotowanie dla nich STEŚ oraz wybranie rekomendowanego przebiegu do realizacji. Ten etap ma potrwać 16 miesięcy.
Zbudują aż do Kowal?
Z kolei faza trzecia polegać będzie na przygotowaniu wniosku o wydanie decyzji środowiskowych dla zadania 1 i 2, czyli odcinków do pętli Łostowice – Świętokrzyska (zadanie 1) oraz od pętli Łostowice – Świętokrzyska do węzła integracyjnego Kowale (zadanie 2) wraz z elementami studium wykonalności.
Takie określenie zadań w fazie III oznacza, że w pierwszy etapie budowy PKM Południe planowane jest – tak jak zapowiadano wcześniej – powstanie odcinka do pętli Łostowice-Świętokrzyska, ale zakłada się także możliwość „dojechania” w pierwszym etapie aż do Kowal. To, czy tak się stanie, zależeć zapewne będzie od wniosków płynących z powstałego studium i finansowych możliwości samorządów. Choć nie wiadomo jeszcze których, bo decyzji o tym, kto będzie miał odpowiadać za ewentualną realizację projektu, jeszcze nie podjęto.
Nie tylko linia kolejowa
Wykonawca dokumentacji będzie miał nie tylko wstępnie zaprojektować przebieg linii kolejowej, ale także m.in. dokładnie zbadać potencjalne potoki pasażerów zarówno tych dochodzących pieszo, jak i dojeżdżających innymi środkami transportu, wskazać lokalizację węzłów przesiadkowych i przystanków, wytyczyć drogi i linie transportu publicznego. W sumie sam opis przedmiotu zamówienia to ponad 120 stron szczegółowych wytycznych dla przyszłego wykonawcy dotyczących każdego aspektu przyszłej linii.
Co ważne zgodnie z opisem przedmiotu zamówienia równolegle Pomorskie Biuro Planowania Regionalnego zamówi analizę transportową dla całego obszaru potencjalnej lokalizacji nowej linii zarówno w Gdańsku, jak i gminach ościennych. Ma być ona gotowa na przełomie III i IV kwartału 2021 roku.
Czas do lutego
Potencjalni wykonawcy dokumentacji mają czas do 8 lutego na złożenie ofert, a jedynym kryterium wyboru będzie cena. Zwycięzca przetargu będzie musiał skończyć prace do 30 września 2023 r. Urzędnicy szacują, że koszt STEŚ powinien wynieść ok. 4 mln zł.
Pół wieku temu
Pomysł obsługi południowych dzielnic Gdańska przez SKM ma blisko 50 lat. Już wtedy urzędnicy odpowiedzialni za planowanie miasta przewidzieli, że ta część miasta stanie się wielką sypialnią i że jedynym sposobem dotarcia ludzi do pracy będzie kolej. Wytyczyli linie m.in. do Szadółek przez Orunię Górną i Zakoniczyn. I przeznaczyli pod nią rezerwę terenową. W latach 90. pomysł poszedł w zapomnienie, a linia zniknęła z miejskich planów. Wciąż miejscami niezabudowana jest dawna rezerwa terenów pod kolej, zabezpieczone jest też miejsce pod szeroką, wielopasmową ul. Nową Małomiejską i Nową Świętokrzyską.
Do projektu wróciliśmy na łamach „Wyborczej” w sierpniu 2018 r., apelując o ponowne rozważenie wpisania go do miejskich planów. W kwietniu 2019 r. zorganizowaliśmy też debatę. Miejscy urzędnicy do pomysłu odnosili się ostrożnie, ale przez cały czas analizowali pomysł obsługi południa Gdańska koleją. Jednocześnie niezależni eksperci przygotowywali koncepcję, którą zaprezentowaliśmy w „Wyborczej” w listopadzie 2019 r. Dziś jest ona jednym z wariantów prezentowanych przez BRG.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS