A A+ A++

– Czuję się bardzo dobrze, w moim przypadku nie było żadnej reakcji bólowej. Uważam, że to przełomowa i historyczna chwila, która jest początkiem końca pandemii – mówił chwilę po zaszczepieniu prof. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych SPSK 1 w Lublinie.

Do województwa lubelskiego trafiło w sumie 900 z 10 tys. sztuk preparatu firm Pfizer i BioNTech, które w sobotę dotarły do Polski. Wszystkie przyjechały z Belgii w pojemniku z suchym lodem w temperaturze minus 75 stopni Celsjusza. To pierwszy etap szczepień, w którym szczepionkę otrzymali pracownicy służby zdrowia. Kolejny transport ma zawierać 300 tys. dawek i pojawi się w naszym kraju w przyszłym tygodniu.

– Niezmiennie zachęcam inne osoby do zaszczepienia się, bo jest to jedyny sposób, byśmy wreszcie skończyli z bałaganem, jaki zrobił się nam w wyniku tej pandemii. Mam na myśli zarówno konsekwencje zdrowotne jak i gospodarcze oraz socjalne. Tylko dzięki szczepieniom jesteśmy w stanie powrócić do tej w miarę normalnej rzeczywistości – zapewniał Tomasiewicz.

Apelował też, by nie ulegać fake newsom, jakie od kilku tygodni pojawiają się w internecie. – Stąd to dzisiejsze spotkanie, by pokazać, że to nie jest tak, że zachęcamy do szczepienia, a sami mamy inne poglądy. Oczywiście, że mogą wystąpić działania niepożądane, jak w przypadku każdego leku, ale budowanie przekonania, że szczepionka przyniesie tylko takie skutki, to kompletny bezsens. Korzyści płynące z tego szczepienia są absolutnie niezaprzeczalne – dodawał.

Innej alternatywy nie ma

Oprócz Tomasiewicza szczepionkę dostali także: Nina Mościcka, szefowa pielęgniarek Kliniki Chorób Zakaźnych, prof. Anna Malm, kierownik Zakładu Diagnostyki Mikrobiologicznej, prof. Mirosław Czuczwar, kierownik Drugiej Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii, prof. Murek Hus, kierownik Kliniki Hematoonkologii i Transplantacji Szpiku, Beata Gawelska, dyrektor SPSK1, oraz prof. Tomasz Tomaszewski, kierownik Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej.

– Jestem tu po to, żeby przekonać nieprzekonanych, że żadnej mądrej alternatywy na walkę z COVID-19 nie ma. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że szczepienie jest najprostszym, najbardziej dostępnym i najbezpieczniejszym sposobem na uchronienie siebie i bliskich przed zagrożeniem – tłumaczył Czuczwar i podobnie jak Tomasiewicz prosił, by nie zmarnować teraz wysiłku setek tysięcy naukowców z całego świata.

– Poziom strachu jest na ogół odwrotnie proporcjonalny do poziomu wiedzy. Obserwuję wysyp domorosłych ekspertów i fałszywych proroków, którzy twierdzą, że posiedli wiedzę. Mogę powiedzieć tylko tyle – rozmawiamy o genetyce, immunologii, chorobach zakaźnych i intensywnej terapii – proszę sprawdzać, kto się na ten temat wypowiada i czy ma jakikolwiek do tego tytuł. Bo jeśli mówią to eksperci od kosodrzewiny, to tylko apeluję – nie zmarnujmy tej szansy – dodawał Czuczwar.

Normalność w przyszłym roku

W pierwszych szczepieniach w Lublinie uczestniczył też wojewoda lubelski Lech Sprawka. – To jest rodzaj praktycznej realizacji nadziei bożonarodzeniowej. 900 dawek, które podano w niedzielę w sześciu szpitalach w regionie, to jak średnia liczba zakażeń dziennych w okresie listopada czy na początku grudnia. Stąd ta wielka nadzieja i jedyny sposób na powstrzymanie pandemii. Myślę, że normalność może powrócić już w połowie przyszłego roku – mówił wojewoda.

Pierwszą zaszczepioną na COVID-19 osobą w Polsce została Alicja Jakubowska, naczelna pielęgniarka Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. A na swojej stronie internetowej rząd zachęca do szczepień i rozwiewa wątpliwości. Do szczepień zachęcają też lekarze – np. w internecie na swoich kontach dodają hashtag „zaszczepię się w pierwszym możliwym terminie”. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWolny najlepszy w Engelbergu
Następny artykułPremier Mateusz Morawiecki ogłosił, że nie będzie godziny policyjnej w Sylwestra