A A+ A++

Publikacja z dnia: 21-12-2020 21:12

Trudne do usunięcia zaschnięte resztki jedzenia? Problem z domyciem tłustej patelni? Jaki płyn do naczyń łatwo poradzi sobie z tłuszczem i zabrudzeniami, a jego pH jest odpowiednie dla skóry rąk – dowiesz się z najnowszego raportu #UOKiKtestuje.

– Stoimy po stronie konsumentów i wspieramy ich, aby podejmowali swoje decyzje zakupowe na podstawie rzetelnych danych. W trzecim raporcie z cyklu „UOKiK testuje” porównujemy działanie 10 płynów do mycia naczyń, które przebadaliśmy w naszych laboratoriach – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Jak wybraliśmy płyny do mycia naczyń?

Przetestowaliśmy 10 najpopularniejszych marek płynów do zmywania, wytypowanych na podstawie rozeznania rynku, które przeprowadziła Inspekcja Handlowa w supermarketach, dyskontach i drogeriach. Cztery z nich to marki własne: Lewiatan, Lidl oraz dwie z sieci Biedronka. Wszystkie płyny, zgodnie z przyjętymi założeniami, zawierały od 5 do 15 proc. anionowych środków powierzchniowo czynnych oraz poniżej 5 proc. niejonowych środków powierzchniowo czynnych i/lub amfoterycznych środków powierzchniowo czynnych.
Badania wykonali pracownicy akredytowanych laboratoriów UOKiK w Bydgoszczy oraz w Łodzi we wrześniu i październiku 2020 roku. Płyny przeszły w sumie 66 różnych testów, podczas których uzyskaliśmy 2 270 wyników cząstkowych.

Co sprawdziliśmy?
 
Przyjrzeliśmy się kilku kluczowym parametrom wpływającym na jakość i komfort zmywania. Po pierwsze, zbadaliśmy zdolność myjącą płynów, czyli ich skuteczność w usuwaniu zabrudzeń. Po drugie, testowaliśmy zdolność emulgowania tłuszczów, która przesądza o sile działania detergentu w walce z tłustymi naczyniami. Po trzecie, sprawdzaliśmy odczyn pH produktów, którego wartość wpływa na stan skóry dłoni. Ponadto, analitycy UOKiK oszacowali, ile wynosi koszt pojedynczego zmywania i jednego litra (lub kilograma) płynu, a także ocenili stosunek jego jakości do ceny. Zweryfikowali również, czy deklaracja producenta dot. zawartości netto (masy lub objętości) produktu jest zgodna z rzeczywistością.

   
Obliczyliśmy również ile wynosi koszt jednego zmywania i oceniliśmy stosunek jakości produktów do ich ceny. Okazało się, że najtaniej zmywa się w Tymku: jedno zmywanie = jeden grosz.

Jak wyglądały badania laboratoryjne?

Zdolność myjąca
Nanieśliśmy na białe, płaskie talerze mieszankę sporządzoną z mleka w proszku, żółtek w proszku, mąki pszennej, margaryny i wody. Swoją konsystencją przypominała ona surowe ciasto naleśnikowe. Zabrudzone naczynia pozostawiliśmy na 24 godziny w temperaturze pokojowej.

Proces mycia powtarzaliśmy w trzech seriach, po 30 sztuk talerzy, dla każdego badanego płynu. Detergent dawkowaliśmy zgodnie z procedurą badawczą, uwzględniając zalecenia producenta. We wszystkich przypadkach warunki mycia były takie same: wykorzystaliśmy wodę wodociągową o zbliżonym poziomie twardości i temp. 45 st. C, niepoddaną procesowi zmiękczania.

Po umyciu i wysuszeniu talerze zanurzyliśmy w roztworze jodu dla ułatwienia obserwacji. Wygląd talerzy oceniliśmy zliczając plamy oraz zacieki na każdym z nich, przyznając określoną liczbę punktów.

Zdolność emulgowania
Do wody z płynem do mycia naczyń dodawaliśmy dawki zabarwionego oleju rzepakowego. Jeśli powstawała jednolita emulsja, dokładaliśmy kolejną porcję oleju, aż do momentu, gdy przestawała się tworzyć. Im więcej gramów tłuszczu płyn jest w stanie zemulgować — tym lepiej radzi sobie w walce z tłustymi zabrudzeniami.

pH
Wartość pH sprawdziliśmy przy użyciu tzw. pehametru, zanurzając elektrodę w wodzie z płynem do zmywania. Pomiar pH mówi nam o odczynie produktu w skali od 0 do 14, czyli o jego kwasowości (od 0 do 7) lub zasadowości (od 7 do 14). Odczyn zdrowej skóry wynosi 5-6, czyli jest lekko kwaśny. Środki mające z nią kontakt powinny mieć podobne do niej pH.

Zawartość netto

Wyznaczyliśmy masę produktu z opakowaniem (masa brutto), a następnie masę samego opakowania (tara), po całkowitym usunięciu zawartości. Masę netto obliczaliśmy jako różnicę obu tych wielkości. Objętość netto weryfikowaliśmy poprzez bezpośredni pomiar objętości płynu w cylindrze miarowym.

Za miesiąc weźmiemy pod lupę pieluszki dla dzieci.

(Biuro Prasowe UOKiK)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułI liga K: Uni nie zwalnia tempa, niespodzianka w Jarosławiu
Następny artykułPaolo Di Canio krytykuje zachowanie Piotra Zielińskiego i przejechał się po Napoli