Wiadomości
2020.12.18 15:56
Rzecznik MSZ powiedział, że decyzja o trzeciej grupie sankcji będzie niosła ze sobą negatywne następstwa dla wszystkich, w tym dla UE. Anatol Hłaz zapowiedział też kontrsankcje.
Według urzędnika, działania Brukseli to przykład ingerencji w wewnętrzne sprawy Białorusi.
– To prymitywny składnik szerokiej kampanii celowego masowego nacisku na nasz kraj – dodał.
Choć UE zapewnia, że sankcje nie mają na celu pogorszenia poziomu życia zwykłych Białorusinów i zgadzają się z tym niektórzy analitycy, to Anatol Hłaz przekonuje, że jest dokładnie odwrotnie.
– Nie ma żadnych wątpliwości, że tak naprawdę celem tych kroków są interesy zwykłych Białorusinów – podkreślił.
2020.12.18 12:14
Rzecznik MSZ zapowiedział też kontrsankcje, przy czym zasugerował, że będą one skierowane przeciwko niektórym krajom UE.
– Niektóre będą bolesne. Niech niektórzy europejscy oponenci potem się nie dziwią i nie próbują zrzucać winy – dodał.
Anatol Hłaz odniósł się też do konkretnych osób objętych nowymi sankcjami, na przykład, szefa Białoruskiego Radia i Telewizji Iwana Ejsmanta.
– To dyskryminacja białoruskiego dziennikarza tylko za to, że wyrażał poglądy, które nie podobają się i różnią od stanowiska UE – zaznaczył.
2020.12.17 16:30
Na opublikowanej wczoraj liście jest 29 osób oraz 7 firm, które wspierają reżim finansowo bądź też projektując i produkując sprzęt używany w czasie demonstracji.
6 listopada weszła w życie druga część unijnych sankcji wobec przedstawicieli władz Białorusi, w tym Alaksandra Łukaszenki, za sfałszowanie wyborów prezydenckich i przemoc wobec protestujących.
Na pierwszej liście objętych sankcjami UE przedstawicieli władz Białorusi odpowiedzialnych za fałszowanie wyborów i represje wobec protestujących znaleźli się m.in. szefowa Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) Lidzija Jarmoszyna oraz ówczesny szef MSW Juryj Karajeu.
2020.12.18 09:09
pp/belsat.eu wg MSZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS