Wojtek opisał w naszej recenzji wszystkie główne mankamenty z jakimi boryka się Godfall jako sieciowy looter-slasher – nie ma co ukrywać, dzieło Counterplay ma jeszcze przed sobą bardzo dużo pracy do wykonania. Jednakże jednym z pierwszych problemów z jakimi muszą poradzić sobie deweloperzy jest wydajność.
Godfall zadebiutowało na rynku z dwoma trybami wydajnościowymi, znanymi z gier wychodzących na PS4 Pro i Xbox One X. Pierwszy z nich faworyzuje płynność zablokowaną na 60 klatkach na sekundę, przez co rozdzielczość gry ustalono na “zaledwie” 1350p i wycięto sporo bajerów wizualnych. Jeśli jednak chcemy grać w pełnym 4K ze wszystkimi ślicznymi efektami, musimy pogodzić się ze spadkami płynności do poziomu 35-50 klatek na sekundę.
Producenci chwalili się tym, że Godfall pokaże nam prawdziwą moc PS5 i jak się okazuje, trochę tej obietnicy nam nie dowieźli – stąd między innymi wychodzi średnia gry na Metacritic wynosząca 62%.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS