Na konferencji prasowej poseł Michał Szczerba poinformował, że zwróciły się do niego dwie osoby poszkodowane podczas środowego protestu kobiet. To mężczyzna, który przez nieumundurowanego funkcjonariusza policji miał otrzymywać ciosy pałką teleskopową i kobieta, wobec której ten sam nieoznakowany policjant miał używać środków przymusu bezpośredniego.
Szczerba wskazał, że dzięki pomocy mediów udało się zidentyfikować danego funkcjonariusza – jego imię i nazwisko oraz stopień.
– Kiedy kilka dni temu pytałem rzecznika [stołecznej policji] Sylwestra Marszaka, kto zarządzał tą całą operacją i kto w niej uczestniczył, pan rzecznik powiedział, że całość zabezpiecza Komenda Stołeczna Policji. Jednak rzeczywistość wygląda całkiem inaczej – mówił na konferencji Michał Szczerba. – Okazało się, że młodszy aspirant, którego imienia i nazwiska ze względu na ochronę danych nie wymienię, (…) nie jest policjantem KSP. Osoba ta jest antyterrorystą, funkcjonariuszem Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej, zwanego “BOA”. W demokratycznym państwie prawnym takie sytuacje nie powinny mieć miejsca – stwierdził poseł.
Szczerba podkreślał, że “na pokojowe zgromadzenia nie wysyła się antyterrorystów i prowokatorów”, którzy nie mają jakiejkolwiek identyfikacji. Jak dodał, jedna z poszkodowanych osób, która do niego się zgłosiła, dopiero w domu zorientowała się, że otrzymywała ciosy nie od chuligana, a od policjanta.
– Jak to się stało, że do zwykłego zabezpieczenia spontanicznego zgromadzenia wysłano antyterrorystów? Czy nie jest tak, że formacja “BOA” powstała do innych celów? – zastanawiał się.
Zawiadomienie do prokuratury
Szczerba poinformował, że w związku z zaistniałą sytuacją składa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Powiedział, że jako świadkowie w sprawie powinni być przesłuchani m.in. komendant główny Jarosław Szymczyk oraz komendant stołeczny Paweł Dobrodziej.
– Wnioskuję też o udostępnienie całej dokumentacji dotyczącej wymiany informacji. Kto podejmował decyzje, kto pozwolił na użycie pali teleskopowej? – kontynuował Szczerba. I podał, że liczy na uczciwą pracę Zbigniewa Ziobry oraz Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego. – Jeśli umorzycie tę sprawę, to w inny sposób do niej wrócę. (…) Będę też namawiał poszkodowane osoby, by składały pisma do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – powiedział.
Policja – podczas środowego protestu – blokowała ulice prowadzące do Sejmu. Użyto gazu pieprzowego oraz pałek wobec uczestników manifestacji. Najwięcej tego typu sytuacji było w okolicy pl. Powstańców Warszawy, bo manifestanci zdecydowali się protestować przed siedzibą TVP. Wśród poszkodowanych były m.in. liderki Strajku Kobiet Marta Lempart i Klementyna Suchanow oraz posłanka Magdalena Biejat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS