A A+ A++

Kto w dobie COVID-19 może skorzystać z upadłości czy restrukturyzacji? Jakie są skutki obu postępowań? Zawiłości prawne tłumaczy mec. Magdalena Jadczyczyn-Skitek z kancelarii Chałas i Wspólnicy.

Okiem prawnika: upadłość czy restrukturyzacja w dobie Covid-19

Dostrzegając problemy finansowe przedsiębiorców będące skutkiem kryzysu wywołanego przez pandemię, ustawodawca wprowadził w ramach tak zwanej Tarczy 4.0. uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne, stanowiące jedną z alternatyw dla upadłości. Postępowanie to ma na celu wynegocjowanie z wierzycielami układu, dzięki któremu dłużnik będzie mógł przynajmniej częściowo spełnić ciążące na nim zobowiązania.

Przedsiębiorcy mający problemy finansowe w związku z epidemią, w pierwszej kolejności powinni zweryfikować, czy nie mogą skorzystać z programów publicznego wsparcia finansowego, które pomogłoby przetrwać firmie. Rozpoczęcie procedury upadłościowej lub restrukturyzacyjnej może uniemożliwić lub utrudnić jego uzyskanie.

Polecamy: Nowy JPK_VAT + Nowe oznaczenia (szczegółowa tabela) + 150 odpowiedzi na pytania o kody w JPK_VAT – Komplet

Co to jest niewypłacalność?

Przedsiębiorca jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Domniemywa się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich zobowiązań, jeżeli opóźnienie w ich wykonaniu przekracza trzy miesiące.

Dłużnik będący osobą prawną (np. spółka kapitałowa) albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną (np. spółka osobowa), jest niewypłacalny także wtedy, gdy jego zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jego majątku, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający dwadzieścia cztery miesiące

– komentuje mec. Magdalena Jadczyszyn-Skitek z kancelarii Chałas i Wspólnicy.

Zobacz również:

Obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości  a wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego

Niewypłacalny dłużnik, który ma co najmniej dwóch wierzycieli, jest obowiązany, nie później niż w terminie trzydziestu dni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości.

Jeśli tego nie zrobi, to naraża się na odpowiedzialność odszkodowawczą wobec wierzycieli, a w pewnych wypadkach (spółki kapitałowe) nawet na odpowiedzialność karną. Aby tego uniknąć należy m.in. udowodnić, że w terminie na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości dokonano otwarcia uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego, które następuje poprzez obwieszczenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, po zawarciu umowy z doradcą restrukturyzacyjnym, bez udziału sądu

– dodaje mec. Jadczyszyn-Skitek.

Podmioty, które stały się niewypłacalne z powodu COVID-19, a stan niewypłacalności powstał w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, zostały czasowo zwolnione z obowiązku złożenia wniosku upadłościowego (jednakże mają takie prawo). Tarcza antykryzysowa ustanawia domniemanie, zgodnie z którym w przypadku, gdy stan niewypłacalności powstał w czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 to przyjmuje się, że zaistniał on z powodu COVID-19.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Covidowe” zakupy dla szpitala
Następny artykułZmiany na egzaminie ósmoklasisty i maturze w 2021 roku