Pożary sadzy w kominach to najczęstsze powody jesienno-zimowych wyjazdów strażaków. A można się przed nimi w prosty sposób zabezpieczyć.
REKLAMA
Sezon grzewczy powoli się rozkręca. Jak co roku zaczynają się również strażackie wyjazdy do zdarzeń związanych z pożarami sadzy w kominach, co w konsekwencji często prowadzi do pożarów budynków oraz podtrucia tlenkiem węgla.
Pierwszym i podstawowym „sposobem” zapobiegania pożarom sadzy, ale również tym spowodowanym usterkami przewodu kominowego, jest po prostu regularne czyszczenie kominów i ich kontrola – wyjaśnia młodszy brygadier Dariusz Surmacz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach.
Niebezpieczne jest również palenie w piecu śmieciami i mokrym drewnem, co także prowadzi do osadzania się cząsteczek sadzy.
Pożarowi sadzy zazwyczaj towarzyszy głośny szum spowodowany gwałtowną reakcją spalania. Czasami z komina wydobywają się równocześnie płomienie ognia oraz gęsty, ciemny dym. Nie da się tego nie zauważyć – wyjaśnia Dariusz Surmacz.
W żadnym wypadku nie należy gasić pieca i palącej się sadzy wodą, bo może to uszkodzić i piec i komin. Najlepiej w … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS