Koronawirus wygrał z wydarzeniami kulturalnymi w całej Polsce. Nie inaczej jest w Prudniku. Magistrat zapowiedział, że z powodu epidemii nie zorganizuje w tym roku corocznego Jarmarku Bożonarodzeniowego.
Wydarzenie, kórego pomysłodawcą przed kilkoma laty była obecna szefowa Agencji Sportu i Promocji gminy Prudnik Małgorzata Halek-Malinowska zaczynało budować swój prestiż. Ambitne plany nawiązywały m.in. do cieszącego się zawsze dużym „wzięciem” jarmarku w Krnovie. Jak jednak wynika z komunikatu wiceburmistrza Prudnika Jarosława Szóstki, w tym roku w kwestii jarmarku, to COVID-19 rozdał karty.
– Niestety, w tym roku ze względu na ograniczenia epidemiologiczne nie odbędzie się Jarmark Bożonarodzeniowy. Wierzymy, że już niebawem spotkamy się na innej imprezie, gdy już wszystko wróci do normy – mówi nam samorządowiec.
Inną z atrakcji było rozświetlenie choinki na prudnickim Rynku. W ostatnich latach uroczyście odliczano chwilę, w której rzęsiście pokrywała się światłami. Rok temu z tej okazji odbył się także efektowny pokaz laserów. Jak się okazuje i tu górą okazał się być koronawirus.
„W trosce o wasze bezpieczeństwo musimy również odwołać rozświetlenie choinki. Dbajcie o siebie mamy nadzieje, że zobaczymy się już niedługo, mamy dla Was mnóstwo niespodzianek” – ogłosiła gmina w mediach społecznościowych.
Maciej Dobrzański
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS