35-letni mieszkaniec Mysłowic, który przez internet chciał umówić się z 14-letnia dziewczynką i został zatrzymany po akcji łowcy pedofilów usłyszał zarzut.
Mężczyzna został zatrzymany 4 listopada na przystanku autobusowym przy ul. Oświęcimskiej. Mysłowiczanin był przekonany, że przyszedł na spotkanie z 14-latką, z którą wcześniej umawiał się przez internet. Na miejscu czekała na niego pozorantka, łowca pedofilów i pracownicy firmy ochroniarskiej, którzy ujęli 35-latka i przekazali policjantom z mysłowickiej komendy.
Akcja została zorganizowana przez Krzysztofa Dymkowskiego, znanego jako łowca pedofilów. Od kilku lat zastawia pułapki na mężczyzn, którzy umawiają się z nieletnimi. W mediach społecznościowych Krzysztof Dymkowski opisał jak wpadł na trop mysłowiczanina: – Około dwa tygodnie temu do ekipy serialu Łowca Pedofilów zgłosiła się bardzo miła pani i poinformowała, że pisze z około 35-letnim Grzegorzem z miasta Mysłowice. Podejrzany świadom był, że rozmawia z dzieckiem lat 14 i umawiał się na spotkanie, aby uprawiać inne czynności seksualne, podejrzany chciał aby dziecko z Sosnowca przyjechało do Mysłowic. .
Zatrzymany usłyszał zarzut nakłaniania małoletniej do innej czynności seksualnej za pośrednictwem systemu teleinformatycznego. Grozi za to grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym, sąd zastosował również wobec podejrzanego poręczenie majątkowe.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS