A A+ A++

Hanna Lis nakręciła kilka emocjonalnych filmików tuż po podpaleniu mieszkania w klatce obok, które publikowała na Twitterze. Lokal był przy trasie Marszu Niepodległości. Po jakimś czasie udało nam się z nią skontaktować.

– Pierwsza myśl: może zająć się pół kamienicy – opowiada roztrzęsiona.

Słyszymy od niej, że nikt nie wiedział, jak bardzo poważny jest to pożar. – Zważywszy na duszący, gęsty dym i na to, że przyjechały 4 zastępy straży pożarnej, nie wyglądało to dobrze – zaznacza Lis. – Strażacy przyjechali błyskawicznie, 3 czy 4 minuty po wybuchu pożaru. Na szczęście – z tego, co wiem – właściciela mieszkania nie było w domu – mówi nam.

Rozmówczyni WP Kobieta nie kryje swoich emocji. – Na początku nie przyszło mi do głowy, aby ktoś mógł zrobić to celowo. Do momentu, w którym Twitter obiegł filmik, z którego jasno wynika, że bandyci celowali w mieszkanie, na którego balkonie wisi baner Strajku Kobiet. Zostało to zresztą nagrane. Jeden z nich mówi: “Niech ta k… spłonie”. A drugi przytomnie zauważa, ze “to nie to mieszkanie” – cytuje Lis. – A co gdyby w tym mieszkaniu akurat pod oknem spało małe dziecko? – pyta.

– To jest bandytyzm. To jest przerażające – kończy swoją relację dziennikarka.

Marsz Niepodległości. Robert Winnicki do młodych: Zbuntujcie się przeciwko influencerom

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNarodowe Święto Niepodległości na miejskim rynku
Następny artykułNiegdyś filmowy mit, dziś – innowacja. Więcej detali ze zdjęć satelitarnych