A A+ A++

Współpraca pomiędzy koncernem Ubisoft i Netfliksem najwidoczniej układa się po myśli obu firm, bo została właśnie pogłębiona. W ostatnich miesiącach wspominaliśmy na łamach PurePC, że w przygotowaniu są animowany Splinter Cell czy film Beyond Good & Evil, a już poznajemy pierwsze szczegóły o kolejnym projekcie. Tym razem Ubisoft łączy siły z Netfliksem, by stworzyć serial aktorski (i nie tylko) na podstawie Assassin’s Creed, jednej z najpopularniejszej obecnie serii gier, której początek datuje się na 2007 rok, gdy do sprzedaży trafiła pierwsza część opowiadająca o konflikcie Bractwa Templariuszy i Zakonu Asasynów w 1191 roku, w czasie III wyprawy krzyżowej Ryszarda Lwie Serce. Co wiemy o projekcie?

Netflix i Ubisoft ogłosiły, że powstanie serial aktorski w uniwersum gry Assassin’s Creed. Oprócz tego w planach są także klasyczna animacja i anime. Projekty są na bardzo wczesnym etapie prac. 

_TITLE_

Netflix i Ubisoft pracują nad serialem anime w świecie Splinter Cell

Plany Ubisoftu i Netfliksa sięgają dalej, ponieważ obie firmy chcą zbudować prawdziwe telewizyjne uniwersum Assassin’s Creed. Funkcje producentów wykonawczych będą pełnic Jason Altman (Orange Is the New Black, Blacklist, Luke Cage) i Danielle Kreinik (Mythic Quest: Raven’s Banquet, Skull & Bones) z wytwórni Ubisoft Film & Television. W ramach podpisanego porozumienia stworzone zostaną także mniejsze produkcje, tj. anime i klasyczna animacja. Seriale, rzecz jasna, trafią w nieokreślonej przyszłości wyłącznie na platformę streamingową Netflix, na której pojawia się coraz więcej ekranizacji gier (m.in. Dragon’s Dogma i Castlevania, a w planach jest jeszcze więcej, w tym np. Resident Evil, Diablo czy The Division). 

_TITLE_

Beyond Good & Evil doczeka się filmu od Netflix i reżysera Pikachu

Serialowy projekt Assassin’s Creed dla Netfliksa jest na początkowym etapie prac. Obecnie trwają dopiero poszukiwania tzw. showrunnera, który przejmie pieczę nad nim, więc zbyt wcześnie, by mówić o chociażby obsadzie. Nie wiemy, na której odsłonie cyklu Ubisoft i Netflix zamierzają się skupić. Wybór mają dość szeroki i w zasadzie nie muszą wcale ograniczać się do wydanych gier. Mogą zdecydować się na nieporuszony wcześniej okres historyczny. Uniwersum Assassin’s Creed stwarza tak naprawdę nieograniczone możliwości, więc twórcy mają spore pole do popisu. Oby wyszło im to lepiej niż w przypadku niezbyt udanego pełnometrażowego filmu z Michaelem Fassbenderem w roli głównej. Gracze doczekają się 10 listopada tego roku nowej części – AC: Valhalla, która przeniesie ich do IX-wiecznej Europy, do epoki wikingów. 

_TITLE_

Źródło: Deadline, Netflix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLider dogoniony. Sprawdź aktualną listę strzelców
Następny artykułApel prymasa: Moralnym obowiązkiem chrześcijanina jest deeskalacja konfliktu