Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę około godz. 2 na ul. Krasickiego na Pieczewie w Olsztynie. Nożownik zaatakował w okolicach tzw. smerfowych budek. – W nieustalonych okolicznościach doszło wówczas do uszkodzenia ciała 27-latka. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala – informował w czwartek Rafał Prokopczyk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Tego samego dnia, wieczorem, rodzina napadniętego mężczyzny poinformowała w mediach społecznościowych o jego śmierci. „Niestety Filip odszedł. Nie dało się go uratować. Mimo ogromnej tragedii rodzina postanowiła oddać jego organy potrzebującym, by uratować czyjeś życie. Niewyobrażalna jest tragedia jaką teraz wszyscy przeżywamy. To już nie był napad, a morderstwo” – napisała na profilu społecznościowym jedna z krewnych ofiary nożownika. „Morderca gdzieś się ukrywa, chodzi, żyje wśród nas. To mogło spotkać każdego. Dlatego apeluję do wszystkich mieszkających w okolicy, każdego drobnego przedsiębiorcy, mającego sklepy lub inne działalności – ul. Burskiego, Boenigka, Krasickiego, oraz mniejszych uliczek nieopodal zdarzenia o przejrzenie monitoringu. Jeśli ktoś ma prywatna kamerę, w domu, samochodzie itp. również proszę by sprawdził czy nic się nie nagrało w nocy z 17–18 października. Proszę, pomóżcie nam znaleźć MORDERCĘ !!!”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS