Kordon protestujących przejechał przez powiat kłobucki, lubliniecki i częstochowski:
Zaczynamy strajkować tak jak kiedyś w latach 90, czyli wychodzimy po prostu na ulice, wyjeżdżamy naszymi ciągnikami, chociaż nie zamierzamy robić jak tym podobne to jednak po prostu chcemy pokazać, że nie zgadzamy się z tym, co rząd nam proponuje. Tydzień temu rzesza rolników spotkała się w Warszawie, jednak tutaj pod pretekstem koronawirusa, tej obecnej sytuacji, cała grupa została spacyfikowana tak naprawdę przez wielkie oddziały policji. Można powiedzieć, że Warszawa jest teraz dosłownie twierdzą obronną i ciężko tam jakkolwiek się przedostać, także musimy działać w terenie.
protest1021
– mówił Kamil Kłudka z Agrospecu współorganizator protestów. Rolnicy z naszego regionu nie kryją swojego oburzenia w związku z nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt- tzw. piątce Kaczyńskiego.
Skoro człowiek się na tym nie zna, to po co to wprowadza i to w ogóle jest bez konsultacji z rolnikami. Z nimi tego nie konsultował, nawet ze swoim rządem, ze swoimi ministrami. Za kogo on się uważa? Dyktatorem jest? Niech parlament rozwiąże i dyktaturę zrobi, tak jak na Białorusi. Do tego to zmierza.
Kiedyś miałem 10 ha, 4 byki. Dzieci do szkoły chodziły, wykształciły się. Budowałem, sprzęt jaki kupowałem, taki kupowałem. W tej chwili mam 70 ha, 50 byków i nie ma na to, co oni teraz robią. Byki kosztowały po 8- 9 zł, dzisiaj są po 5-6 zł. 6 jak przyjedzie to już musi być byk 900 kg i nie wiadomo gdzie. Jak jeszcze zakażą rytualnego uboju to po prostu będziemy musieli oddawać gospodarstwa. Będą odłogiem leżeć. Nie ma opcji.
1protest1021
– powiedzieli nam rolnicy z naszego regionu uczestniczący w akcji protestacyjnej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS