W sali galerii BWA na abstrakcyjnym obrazie “Przestrzeń okazjonalna” Zbigniewa Szymoniaka, zielonogórskiego artysty, dopisywane są daty z lat 80. i następnych dekad. Ostatnia to 2020. Datowane dzieło jest symboliczne. Mówi o ciągłym obrachunku i trwaniu w przestrzeni, którą obijają życie, czas, historia, artystyczne nurty, polityka i sztuka. Ciągłych rewizjach społecznych.
Tropy i znaki artysty to pewnego rodzaju łączniki do tego, co się działo w historii sztuki współczesnej. Zielona Góra zapisała się w niej szczególnie za sprawą dwóch głośnych wydarzeń – Sympozjów Złotego Grona (w latach 1963-81) i Biennale Sztuki Nowej (1985-96). Do nich nawiązuje rozpoczynające się 2020 Biennale Zielona Góra. Pierwsze wydarzenia już w czwartek 15 października i najbliższy weekend. Biennale zakończy się w listopadzie.
2020 Biennale Zielona Góra, częśc wystawy głównej ‘Wracając do przyszłości’, środowisko wystawy duetu Inside Job (Ula Lucińska&Michał Knychaus) Arch. BWA/artystki.jpg
W połowie lat 60. XX wieku przez Polskę przeszła fala dużych ogólnopolskich spotkań artystycznych o charakterze plenerowo-sympozjalnym, w których obok zasłużonych luminarzy awangardy brali udział artyści młodszego pokolenia. Nieprzypadkowo również większość z najbardziej rozpoznawalnych sympozjów i plenerów organizowana była w północno-zachodniej części Polski: w Osiekach pod Koszalinem, Elblągu, Zielonej Górze i we Wrocławiu, na tak zwanych Ziemiach Odzyskanych. Do początku lat 50. mówiło się o nich: „Dziki Zachód” i „raj szabrowników” – wspomina Konrad Schiller w katalogu zapowiadającym zielonogórskie biennale.
– Kiedy pod koniec 2019 roku zaczynaliśmy przygotowania, rzeczywistość była inna. Zakładaliśmy, że pod hasłem „Wracając do Przyszłości” skryje się próba przemyślenia artystycznych doświadczeń Złotego Grona i BSN. Zmierzenia się z artystycznymi koncepcjami z lat 60. i 70. i późniejszymi. Pandemia koronawirusa sporo zmieniła, zamieszała – opowiada Romuald Demidenko, jeden z kuratorów Biennale Zielona Góra. – Dlatego na ekspozycjach i performansach zobaczymy szereg nowych odniesień m.in. do kryzysu ekonomicznego, który dotyka najsłabsze grupy społeczne, pogłębiające się różnice klasowe, wykluczenia, dyskryminacja, ale i świat teorii spiskowych oraz narastającej przemocy.
Artyści na biennale
W biennale weźmie udział kilkudziesięciu artystów, po części związanych z zielonogórskim Instytutem Sztuki i Wydziałem Artystycznym UZ. – Na ich dokonania można patrzeć jak na negatyw sztuki z czasu Złotego Grona – dodaje Demidenko.
Liliana Piskorska, toruńska artystka intermedialna, fotografuje, rysuje, tworzy wideo, uprawia performans. Bada teorie spiskowe i język skrajnej prawicy.
Z Londynu dotrze Maja A. Ngom, artystka polsko-senegalskiego pochodzenia. – W swojej instalacji, odwołującej się do własnego doświadczenia wieloetniczności, wykorzystuje materiały niosące wyraźnie rasistowskie asocjacje – tłumaczy Tomek Pawłowski Jarmołajew.
W galerii Biblioteki UZ zobaczymy wystawę “Naprawa duszy, naprawa ciała” skupioną wokół twórczości artystek-akademiczek poniekąd związanych z Instytutem Sztuki – Magdaleny Gryski, Izabelli Gustowskiej, Joanny Imielskiej, Elżbiety Jabłońskiej, Ewy Zarzyckiej i Agaty Zbylut. Przygotowała ją prof. Alicja Lewicka-Szczegóła. – Wystawa pokazuje perspektywy sześciu kobiet — artystek i akademiczek, a jej celem jest uchwycenie sposobu autorefleksyjnej obserwacji codziennego życia, osobistych doświadczeń. W twórczości tych artystek można dostrzec przenikanie się narracji, odnoszących się do współcześnie ważnych ekologicznych, feministycznych, obyczajowych dyskursów – zapowiada.
Kuratorzy 2020 Biennale Zielona Góra. Od lewej Romuald Demidenko, Tomek Pawłowski Jarmołajew, Wojciech Kozłowski, Alicja Lewicka-Szczegóła Fot. Gosia Bartosik
Tomek Pawłowski Jarmołajew przygotował “Nieszporki, zadumki”, czyli cykl wieczorków performatywnych. Udział w nich wezmą m.in. Post Brothers, Brud, Michał Bujnicki, wspomniana Liliana Piskorska i Martyna Miller. – Ta ostatnia artystka, reżyserka i antropolożka zaprezentuje performans “Jak lwy zielone” który jest częścią jej projektu performatywno-badawczego poświęconego terenom ponawałniczym w Borach Tucholskich, gdzie artystka aktualnie mieszka – mówi kurator “Nieszporków”. – To cykl tworzący przestrzeń żałoby, rozpamiętywania i doświadczenia różnego rodzaju traum.
Ostatni z kuratorów, Demidenko, związany obecnie z Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego, Oddziałem Muzeum Narodowego w Warszawie, wcześniej współpracujący z BWA Zielona Góra, zaproponował wystawę o charakterze ruchomej instalacji, w ramach której zaprezentowane zostaną m.in. na tyłach Biblioteki UZ obiekty Przemka Pyszczka, polsko-kanadyjskiego artysty od dwóch lat mieszkającego w Drzeniowie.
Mural belgijskiej artystki Emeline Depas z hasłami rewolucji francuskiej, by “przetestować ich sprawczość w świetle aktualnych w wielu krajach nacjonalistycznych tendencji” na fasadzie bocznej BWA (do kwietnia 2021 roku). W galerii także performans mieszkającej w Berlinie artystki i choreografki Ani Nowak, która demaskuje język przemocy w czasie pandemii, na balkonie nad wejściem pracowniczym Muzeum Ziemi Lubuskiej podczas otwarcia oraz spektakl duetu Nicholasa Grafii i Mikołaja Sobczaka w Lubuskim .
Więcej na: biennalezielonagora.pl
Naprawa duszy, naprawa ciała i inne zdarzenia. Program 2020 Biennale Zielona Góra
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS