Piłkarze i trenerzy krakowskiego klubu przeszli badania już w czwartek, dzień przed meczem z Górnikiem. Przy Reymonta potwierdzili wówczas, że niektóre testy dały wynik pozytywny, ale nie informowano o nazwiskach. “Zawodnik oraz pracownicy pionu administracyjnego zarażeni koronawirusem zostali objęci kwarantanną” – napisano w komunikacie.
Portal Interia.pl ujawnia, że zakażeni są m.in. bracia Błaszczykowscy – Jakub, kapitan drużyny i współwłaściciel klubu, oraz Dawid, prezes spółki.
Co dalej? Wiele będzie zależeć od kolejnych testów, które zostaną przeprowadzone we wtorek. Jak informuje klub, przebadani zostaną “zawodnicy, sztab oraz osoby mające kontakt z pierwszym zespołem”.
Piątkowy mecz z Górnikiem doszedł do skutku, w kadrze oczywiście nie było Błaszczykowskiego, ale to nie zamyka sprawy. Jeśli w drużynie będzie więcej pozytywnych wyników, pod znakiem zapytania staną kolejne spotkania.
Tym bardziej że niepokój wśród kibiców wzbudził wpis Szymona Jadczaka na Twitterze. Dziennikarz portalu tvn24.pl napisał, że objawy choroby miał też pomocnik Gieorgij Żukow, który wystąpił w piątkowym meczu. Zszedł jednak w przerwie. Podobno nie czuł się na siłach, by grać dalej.
– Żukow nie wykazywał żadnych objawów przed meczem, wynik testu był negatywny. Zawodnik przy wejściu na obiekt został poddany kontroli temperatury, która była w normie, więc nie było podstaw do tego, aby miał nie zagrać. Zgłosił gorszą dyspozycję w przerwie i dlatego został zmieniony – tłumaczy Karolina Biedrzycka, rzeczniczka Wisły.
Coraz częściej w takich sytuacjach będą jednak wracały pytania, jakie są szanse na dokończenie sezonu. Koronawirus mocno uderzył niedawno m.in. w Pogoń Szczecin. Zakażonych jest tam już 31 osób – trenerzy, piłkarze i pracownicy klubu. Najbliższe mecze Pogoni zostały na razie odwołane.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS