Zespół obecnie prowadzi w klasyfikacji producentów z 21 punktami przewagi nad Hyundaiem. Jeśli chodzi o ich reprezentantów, Sebastien Ogier jest liderem w klasyfikacji kierowców, Elfyn Evans jest drugi, a Kalle Rovanperä czwarty.
Wszyscy trzej kierowcy świetnie rozpoczęli swój pierwszy sezon w Toyotach Yaris WRC na początku tego roku.
Rajd Estonii to nowy dodatek do zaktualizowanego kalendarza 2020, który pozwala na wznowienie sezonu w bezpieczny i odpowiedzialny sposób z zachowaniem ścisłych protokołów w celu ochrony zdrowia wszystkich zaangażowanych. Będzie to pierwszy raz, kiedy Rajd Estonii będzie częścią WRC, chociaż wszystkie zespoły producentów wystawiły załogi w zeszłorocznej, promocyjnej edycji tej imprezy.
– Cieszę się, że po tak długiej przerwie znów możemy rywalizować – powiedział Sebastien Ogier. – Rajd Estonii będzie dla wielu z nas nowy, ale zawsze cieszę się, że mogę podjąć inne wyzwanie. Z pewnością będzie to wymagający rajd z bardzo szybkimi drogami. Yaris WRC daje dużą pewność przy tych prędkościach, a po testach, które przeprowadziliśmy w Finlandii i Estonii, czuję się dobrze w samochodzie. Zależało nam też na tym, aby start w rajdzie w zeszłym tygodniu pomógł nam się przygotować, bo po tak długiej przerwie nie jest łatwo od razu znaleźć limit. Ruszymy jako pierwsi na trasę, więc mamy nadzieję, że wrześniowa pogoda nam pomoże. Cel zakłada walczyć najlepiej, jak potrafimy.
– Minęło dużo czasu, odkąd mogliśmy powalczyć na oesach. Mieliśmy jednak trochę ułatwioną sytuację, ponieważ zaliczyliśmy kilka testów, ale nie ma to jak rywalizacja – powiedział Elfyn Evans. – Rajd Estonii to nowość w WRC i miałem szczęście wziąć udział w zeszłorocznej promocyjnej edycji. Chociaż rajd nie zakończył się dla mnie zbyt dobrze, podobał mi się i wiem trochę, czego się spodziewać. Drogi są bardzo, bardzo szybkie. Pod pewnymi względami podobne do Finlandii, z kilkoma mniejszymi hopami, ale za to w niektórych miejscach nawet szybsze. Jak widziałem z przeprowadzonych przez nas testów, samochód jest mocny na szybkich szutrowych drogach. Mamy nadzieję, że mamy dobry pakiet i liczę, że uda nam się jak najlepiej go wykorzystać.
– Drogi w Estonii są naprawdę szybkie i płynne, ale jest też kilka wąskich i technicznych odcinków, więc będzie to naprawdę trudny rajd – mówił Kalle Rovanpera. – Przez większość czasu jedzie się na pełnym gazie, ale są też miejsca, w których musisz być naprawdę precyzyjny. Po długiej przerwie na początku nie będzie łatwo, ale przeprowadziliśmy kilka dobrych testów, które pomogły nam się przygotować. Jeździliśmy w różnych warunkach pogodowych, co było dla mnie przydatne. Wciąż zaliczyłem tylko trzy rajdy WRC tym samochodem i nadal muszę się uczyć przez resztę sezonu, ale jest to rajd, który powinien być dla mnie pomyślny i liczę na dobry wynik.
Wszystkie załogi Toyoty zaliczyły też treningowy start w RedGrey Lõuna-Eesti Ralli 2020. Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen zajęli drugie miejsce, a trzecie Sebastien Ogier i Julien Ingrassia. Elfyn Evans i Scott Martin mieli wypadek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS