Stan rocznej dziewczynki, która wypadła w piątek w Rudzie Śląskiej z balkonu mieszkania na pierwszym piętrze na trawnik, jest dobry – poinformowali po południu lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia w Katowicach.
Dziecko pozostanie jednak w szpitalu na obserwacji.
Jak informował wcześniej aspirant Roman Aleksandrowicz z rudzkiej policji, do wypadku doszło, kiedy dziewczynka była pod opieką 61-letniej babci. Przebywając na balkonie mała wspięła się na krzesełko, przechyliła przez barierkę i spadła.
Śladowa ilość alkoholu
W chwili przyjazdu pogotowia dziecko było przytomne. Helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zostało przetransportowane do szpitala w Katowicach. Tam lekarze stwierdzili jedynie niezagrażające życiu obrażenia zewnętrzne.
Jak poinformował asp. Aleksandrowicz, badanie alkomatem wykazało, że babcia opiekująca się dziewczynką miała w organizmie śladową ilość alkoholu – 0,08 mg na litr. Według policji taki wynik może być efektem zjedzenia np. cukierka z alkoholem.
Na miejsce zdarzenia przyjechali z pracy rodzice dziewczynki. Oboje byli trzeźwi.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
ac/hlk/bia/ PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS