A A+ A++

Władze miasta zapewniają, że na terenie Otwocka nie powstanie żadne nowe składowisko odpadów. Samorządowcy podkreślają również, że nie planują rozbudowy istniejącej instalacji w Świerku. Takie zapisy mają znaleźć się w opracowywanych dokumentach planistycznych

ALEKSANDRA CZAJKOWSKA

Mieszkańcy okolic Świerku, Jabłonny i Wólki Mlądzkiej otrzymali listy od radnego Ireneusza Paśniczka, w których zachęca on do składania uwag do projektu zmian Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Otwocka. Radny przekonuje, że w opracowywanym dokumencie planistycznym znalazły się „nie dość jasne” zapisy, np.: „Planuje się zmiany w zakresie »Usuwanie odpadów stałych« poprzez usunięcie gospodarki w zakresie usuwania odpadów i utylizacji opartej na istniejącym już wysypisku SATER i wprowadzenie zapisów umożliwiających zakładanie kolejnych nowych wysypisk w dzielnicy Świerk, na których będą musiały być składowane odpady z terenu całego miasta, otwierając furtkę na umiejscowienie kolejnych lokalizacji wysypisk odpadów na terenie miasta Otwocka” – czytamy w piśmie Ireneusza Paśniczka.

Treść listu wywołała duże poruszenie wśród mieszkańców i wzbudziła ich niepokój. Dzwonili oni do redakcji „Linii”, chcąc dowiedzieć się, o co właściwie chodzi. –Nie zgadzamy się ani na powiększenie obszaru wysypiska, ani na tworzenie nowych składowisk w naszej okolicy. A z tych dokumentów jasno wynika, że miasto ma mieszkańcom do zaoferowania jedynie te dwie możliwości, z których żadna nie jest dla nas dobra – żaliła się pani Halina.

Przewodnicząca rady miasta Monika Kwiek uspokaja. – To jest burza w szklance wody. Studium trzeba analizować razem z dołączoną do dokumentu mapą, na której ewidentnie wskazano tylko teren obecnego składowiska. Nie ma więc możliwości tworzenia kolejnych składowisk w pobliżu istniejącego – podkreśla w rozmowie z „Linią” Monika Kwiek. Zwraca też uwagę, że na str. 40 projektu studium widnieje zapis: „Nie ma możliwości lokalizowania innych rodzajów usług lub przemysłu związanych z gospodarką odpadami. Dopuszcza się możliwość lokalizacji instalacji do pozyskiwania biogazu wysypiskowego. Na zrekultywowanych fragmentach składowiska oraz fragmentach niewykorzystywanych pod składowanie odpadów dopuszcza się usługi sportu i rekreacji”.

– Zgodnie z uwagami radnych, a także mieszkańców Jabłonny i Świerku po przyjęciu zmian do studium nastąpi ograniczenie obszaru działania składowiska. Jego właściciel miał w planach poszerzenie działalności o MBP (instalacja Mechaniczno- Biologicznego Przetwarzania odpadów komunalnych–przyp. red.) i kompostownię. Tego również nie dopuszczają zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego –wskazuje przewodnicząca rady miasta.

Wyjaśnia, że zapis odnośnie do rozbudowy składowiska wynika z umowy spółki z 1997 roku, gdzie w akcie notarialnym i innych dokumentach jest mowa m.in. o tym, że kompostownia będzie rozbudowywana.

Monika Kwiek zgłosiła uwagi do studium, aby zapisy uszczegóławiające i zabezpieczające mieszkańców przed rozbudową składowiska nie budziły wątpliwości. – Zaproponowałam zapisy, które – mam nadzieję – uspokoją mieszkańców. Mowa w nich o tym, że nie nastawiamy się na rozbudowę. Jeżeli umieścimy zapis, że nie mają prawa do rozbudowy, to będzie to niezgodne z umową spółki. To było analizowane przez prawników, żeby nie spowodowało w przyszłości problemów dla miasta – dodaje przewodnicząca rady miasta.

Monika Kwiek podkreśla, że studium jest tylko kierunkowym dokumentem, a dopiero w miejscowym planie będą szczegółowe informacje dotyczące przeznaczenia konkretnych działek. – Takie zapisy znajdą się w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, który chcemy jak najszybciej uchwalić, żeby wszystkie firmy śmieciowe nie miały pola manewru w przypadku, gdyby chciały cokolwiek robić w tym miejscu. Liczymy, że jeszcze w tym roku rozpoczniemy prace nad planem dla tego terenu–zapowiada przewodnicząca rady miasta. Zwraca też uwagę, że gmina Wiązowna przyjęła już uchwałę w związku z miejscowym planem dla terenu, gdzie obecnie działa firma Lekaro.

– W uchwale określono, że w tym miejscu nie mogą powstać żadne instalacje związane z gospodarką odpadami. Wiem, że gmina Celestynów też szykuje się do przyjęcia podobnej uchwały – dodaje przewodnicząca rady miasta. – Trzymamy się ustaleń dotyczących tego, że w 2028 roku składowisko nie powinno już działać, zgodnie z zapisem o 30-letnim okresie funkcjonowania spółki – zaznacza.

Oświadczenie w sprawie uwag mieszkańców do projektu studium wydał prezydent Otwocka Jarosław Margielski. Zapewnia on: „Podczas sprawowania mojej kadencji zamiarem miasta nigdy nie było i nie jest zakładanie kolejnych nowych składowisk w Świerku”. Poinformował też, że ponownie przeanalizował zapisy zmian w studium i z żadnego z nich nie wynika, że nowe składowiska będą powstawać, a rozprzestrzeniane na ten temat informacje, także w lokalnych mediach, nazwał „absurdalnymi, nieprawdziwymi i niepopartymi merytorycznymi argumentami”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZłoty But nie dla Roberta Lewandowskiego? Polakowi zagroził Ciro Immobile, w grze jest wciąż Cristiano Ronaldo
Następny artykułCzy warto założyć własny biznes internetowy?