A A+ A++

Wybudowany kilkaset metrów od urzędu maszt telefonii komórkowej sieje postrach wśród mieszkańców. Tym bardziej, że do akcji propagandowej wkroczyli właśnie przeciwnicy nowej technologii. Co będzie, gdy niebawem stanie w gminie kolejny maszt?

„Największy eksperyment w Polsce od 1940 roku. Nie pozwól, aby twoje dziecko w tym uczestniczyło” – biją na alarm przeciwnicy sieci 5G, przekonując o szkodliwym wpływie sieci na ludzkie zdrowie i życie. Publikacje „Świadomego Polaka” z takimi oto hasłami – wzywające mieszkańców gminy do bojkotu masztu 5G, który miał rzekomo powstać w okolicy – pojawiły się kilka dni temu na przystanku autobusowym w Kamieniu.

Na efekt nie trzeba było długo czekać. Wizja promieniowania elektromagnetycznego straszy. Choć mówi się, że to jedynie fałszywe doniesienia, ludzie i tak boją się, że przez bliskie sąsiedztwo rzekomego 5G będą narażeni na koronawirusa i nowotwory, a na dodatek wartość ich nieruchomości znacząco spadnie.

Wójt gminy Dariusz Stocki o rozpropagowanych po Kamieniu ulotkach nic nie wie. Przyznaje natomiast, że wielu mieszkańców dzwoniło do urzędu z zapytaniem, czy aby na pewno wybudowany w czerwcu na prywatnej działce przy ul. Sportowej (około 800 m od UG) maszt sieci komórkowej Play to nie 5G. W czerwcu średnio 2-3 osoby dziennie. – Z moich informacji wynika, że nie – odpowiada wójt.

Pozwolenie na budowę masztu wydaje starostwo, lokalny samorząd do tego nic nie ma. Niebawem w gminie ma stanąć kolejny maszt, tym razem podobno sieci T-Mobile, w Natalinie. Z uwagi na moc anten nie powinien zagrażać ludziom. (pc)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułL4 w czasie pandemii? Będą kontrole
Następny artykułEsmeralda po latach. Jak dziś wygląda Leticia Calderon?