Mugello, obok Algarve, Imoi oraz Hockenheimringu, jest jednym z kandydatów do zorganizowania dziewiątego wyścigu na Starym Kontynencie. Mark Webber jako kierowca Red Bulla w 2012 roku miał okazję testować bolid na włoskim obiekcie. Wówczas po pierwszym dniu jazdy, bardzo obrazowo podzielił się swoimi odczuciami na Twitterze.
Did 10 dry laps today around Mugello, which is the same as doing 1000 laps around Abu Dhabi track in terms of satisfaction.#realtracks #fast
? Mark Webber (@AussieGrit) May 1, 2012
“Zrobiłem 10 okrążeń na Mugello, które pod względem satysfakcji są tym samym co 1000 okrążeń w Abu Zabi”, skomentował.
Oczywiście to przez charakterystykę toru położonego nieopodal Florencji, którego nitka jest pełna szybkich, wymagających zakrętów.
Jeśli władze Formuły 1 ostatecznie zdecydowałyby się na drugie, obok Monzy, Grand Prix we Włoszech, kierowcy musieliby sobie radzić również z wysokimi temperaturami: “Z tego co wiem, to będzie prawdopodobnie 40 stopni [tu Webber nieco przesadził, średnia temperatura w tamtych rejonach na przełomie sierpnia/września wynosi 26-30 stopni – przyp. red.]. A co więcej, żadna głowa nie będzie tam stabilna, a szyje będą pękać w pół”, zobrazował Webber.
“Myślę, że byłoby wspaniale. Miałem tam kiedyś testy i było naprawdę bardzo, bardzo, bardzo szybko. Dobrze więc, niech będzie Mugello”.
Webber podzielił się również swoimi spostrzeżeniami na temat powrotu kierowców do rywalizacji za trzy tygodnie: “W tym momencie są jak lwy uwięzione w klatkach, na pewno są gotowi”.
“Wyjdą z zastania do pełni formy, by później znów stracić siły. Psychicznie również nie będzie łatwo, bo będą musieli szybko dobrze przystosować się pod względem pewności siebie w samochodzie, czy zarządzania oponami”.
“W Formule 1 lubimy mieć czas na ustatkowanie rzeczy, co tyczy się również inżynierów i mechaników, a teraz wszystko będzie się dziać w niemałym pośpiechu”.
“Jeśli będą pewni siebie, na pewno przełożą to na wyścigi. Jeśli będą latać, to każdego weekendu. Natomiast jeśli pojawią się nerwy, chłopaki zaczną mówić, że rzeczywiście – jest trudniej”.
“Wszyscy jadą jednak na tym samym wózku. Nikt nie wraca po kontuzji, czy wchodzi nagle w połowie sezonu”.
Australijczyk nie widzi dużej przewagi u kierowców, którzy odbywają kolejne przedsezonowe testy. “Owszem, było kilku, którzy mieli okazję jeździć starszymi bolidami, ale ostatecznie, kiedy wyjadą z pit lane w Austrii i będą mieli przed sobą poważną sesję, potem wyścig i punkty do zdobycia, bardzo szybko wszystko stanie się prawdziwe”.
Webber odniósł się również do łączenia Fernando Alonso z miejscem w Renault w 2021 roku: “Byłbym zaskoczony”.
“Wiemy, że Fernando jest niezwykły. Miał niesamowitą karierę, ale niestety nie jest już u szczytu swoich możliwości i trudniej będzie mu robić to, co w przeszłości”.
“Dla dziewięciu z dziesięciu zespołów byłby wciąż dobrą opcją, ale przecież mieszanka Alonso – seryjnego zwycięzcy ze środkiem stawki była powodem, dla którego opuścił Formułę 1”.
“Był zdecydowany na oświadczenie, że jeśli nie może walczyć o podia, to nie chce już tam dłużej być. To była ostatnia wiadomość jaką przekazał”.
“A w zespole, który by go chciał, nie widzę szans na walkę o podia”, podsumował 43 – latek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS