Wiadomo, że jutro odwiedzi Namysłów, a w środę Gogolin. Szymon Hołownia startuje w wyborach prezydenckich 2020 z własnego komitetu, nie wspiera go żadna partia, a na kampanię wyborczą założył m.in. zbiórkę obywatelską. Wiele z największych polskich miast zdążył odwiedzić jeszcze przed wybuchem epidemii, kiedy to w miastach wojewódzkich otwierał swoje biura. Potem, z uwagi na rozprzestrzenianie koronawirusa, ich działalność przygasła.
Wybory prezydenckie 2020. Szymon Hołownia w Opolu
Hołownia odwiedził Opole w lutym. Mówił wtedy: – Jeżeli uda mi się wygrać te wybory, to stanie się rzecz niesamowita, bo to będzie oznaczało, że zaufało mi ok. 9 mln Polaków. To z kolei będzie oznaczało, że powstanie zupełnie nowa układanka na scenie politycznej. Nie spodziewam się miodowego miesiąca, nie spodziewam się, że Jarosław Kaczyński wówczas powie, że było to spełnienie jego marzeń, a Borys Budka powie: „Wspaniale, tak naprawdę nigdy nie chodziło nam o Kidawę-Błońską”. Wiemy, w czym się różnimy, ale spróbujmy znaleźć jedną rzecz, co do której się zgadzamy. Nawet gdyby to miało zająć rok, dwa, trzy, to ja mam w sobie dość cierpliwości i wytrzymałości, żeby doprowadzić do tego, że ten beton w końcu zacznie pękać.
Hołownia był jednym z tych kandydatów, którzy starali się przekonywać do siebie wyborców pomimo zamrożenia kraju przez epidemię i chaosu wywołanego przez pomysł wyborów pocztowych. Hołownia dalej prowadzi też objazd po kraju, niedawno był w Katowicach i Krakowie, we wtorek odwiedzi Namysłów, w środę Gogolin. Szczegóły tych wizyt jego sztab ma zaprezentować wkrótce.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS