WUG: udział wychwytywanego metanu wzrósł – efektywność zagospodarowania gazu spadła
20.05.2020r. 12:45
W 2019 r. po raz pierwszy od kilku lat ilość metanu w kopalniach skokowo spadła, z 916,1 mln m sześc. w roku 2018 do 803,8 mln m sześc. w ubiegłym – wynika z najnowszego raportu Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach, poświęconego ocenie stanu bezpieczeństwa pracy, ratownictwa górniczego oraz bezpieczeństwa powszechnego w związku z działalnością górniczo-geologiczną w ub. roku.
Spadek ilości metanu tylko częściowo wynikał ze zmniejszenia wydobycia węgla, które w ub. roku spadło o ponad 2,8 proc. – z 63,4 mln ton w roku 2018 do 61,6 mln ton w ubiegłym.
Ponad jedna trzecia wydzielającego się w kopalniach metanu jest ujmowana w specjalne instalacje, a pozostała trafia do atmosfery. W minionym roku w ramach odmetanowania ujęto 301,6 mln m sześc. gazu, wobec 317 mln m sześc. rok wcześniej. Jednak – wobec ogólnego spadku ilości metanu – efektywność odmetanowania wzrosła z 34,6 proc. do 37,5 proc. W ślad za tym nie wzrosła efektywność wykorzystania metanu do produkcji ciepła, prądu i chłodu.
Średnia efektywność zagospodarowania ujętego metanu w 2019 r. wyniosła 62,8 proc., co oznacza spadek o 1,3 proc. w stosunku do roku 2018 – poinformował Wyższy Urząd Górniczy. Wykorzystane zostało – głównie w instalacjach energetycznych – 189,1 mln m sześc. metanu, wobec 203,1 mln m sześc. rok wcześniej.
Jak wynika z danych WUG, w ub. roku średnio w ciągu minuty wydzielało się 1530,9 m sześc. metanu. W latach 2015-2019 ilość wydzielonego gazu w przeliczeniu na tonę wydobytego węgla (tzw. metanowość względna) oscylowała między 12,9 a 14,5 m sześc. na każdą tonę; w samym ub. roku było to 13 m sześc. na tonę.
Metan należy do częstszych przyczyn górniczych wypadków. W latach 2015-2019 miało miejsce 17 zdarzeń związanych z zapaleniem lub wybuchem tego gazu – w tym okresie jedna osoba zginęła, a czterech górników doznało obrażeń. W samym ubiegłym roku w wyrobiskach górniczych doszło do trzech zapaleń i jednego wybuchu metanu – nikt nie ucierpiał.
Przyczynami zapaleń metanu w kopalniach w ub. roku były iskry powstałe przy mechanicznym urabianiu piaskowca o dużej skłonności do iskrzenia w przodku drążonego wyrobiska w kopalni Budryk (dwukrotnie w kwietniu) oraz iskry powstałe w wyniku kontaktu z piaskowcem noży z będącego w ruchu organu kombajnu ścianowego w kopalni Murcki-Staszic (we wrześniu). Natomiast przyczyną wybuchu metanu były roboty strzałowe w kopalni Szczygłowice w styczniu ub. roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS