Prezydent Lublina Krzysztof Żuk apeluje do premiera o zniesienie obecnych limitów przewozu pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej.
W czasie epidemii koronawirusa, zgodnie z decyzją ministra zdrowia, w pojazdach publicznego transportu zbiorowego może podróżować jednocześnie liczba pasażerów równa połowie miejsc siedzących. Polskie samorządy twierdzą, że prowadzenie transportu miejskiego, gdy zajęta może być tylko połowa liczby miejsc siedzących w pojeździe, nie będzie możliwe.
Czy grozi nam paraliż komunikacji miejskiej?
Prezydent Lublina apeluje do premiera, by zmienić rozporządzenie wprowadzające ograniczenia w transporcie publicznym. – „Pozostawienie dotychczasowego limitu przewożonych pasażerów w pojazdach komunikacji publicznej jest nie do zaakceptowania” – czytamy w piśmie prezydenta Lublina do premiera.
Według prezydenta Krzysztofa Żuka utrzymanie obecnych ograniczeń spowoduje zatory w sprawnym przemieszczaniu się ludzi. – „Będą oni grupować się na przystankach w oczekiwaniu na kolejne pojazdy, przez co znacząco wydłuży się czas przejazdu komunikacją publiczną. Ponadto oczekujące na pojazd osoby, wbrew zaleceniom, będą grupować się na przystankach komunikacji miejskiej, często nie przestrzegając bezpiecznego dystansu” – pisze Żuk.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS