A A+ A++

KGHM to drugi pod względem wydobycia srebra koncern na świecie. Podobnie jak miedź znajduje ono zastosowanie w newralgicznych branżach przemysłu. Dlatego firmy produkujące metale strategiczne z perspektywy zielonej transformacji energetycznej powinny uzyskać wsparcie ze strony Brukseli. Jest to szczególnie ważne w dobie narastających turbulencji ekonomicznych.

Srebro ze względu na swoje właściwości ma różnorakie zastosowanie. Podstawowym i doskonale znanym jest jego funkcja inwestycyjna, co dziś podczas pandemii koronawirusa widać szczególnie mocno. Wkraczamy przecież w okres olbrzymich turbulencji politycznych i gospodarczych, które znajdują odzwierciedlenie w cenach złota. Notowania tego metalu zaczynają się zbliżać do historycznej wyceny na poziomie 1900 dol. za uncję, co zgodnie z rynkowymi mechanizmami zwiastuje nieodległą przecenę. Z tego względu wielu inwestorów zainteresuje się srebrem.

CZYTAJ TAKŻE: KGHM utrzymuje produkcję pomimo epidemii

Metal ten nie sprawuje zresztą jedynie funkcji inwestycyjnej, znajdując także zastosowanie w jubilerstwie, ale także przemyśle elektronicznym czy medycynie. Wynika to z jego podstawowych cech: jest ciągliwe, kowalne, lśniące, antyseptyczne. Ponadto ma wśród innych metali największą przewodność elektryczną i cieplną.

Srebro produkowane przez KGHM Polska Miedź S.A.

Srebro jest wykorzystywane również w energetyce, szczególnie szybko rosnącej w Polsce fotowoltaice, a więc jak miedź pełni istotną rolę w budowie europejskiego Nowego Zielonego Ładu. To wizja rozwoju gospodarczego dla całego Starego Kontynentu uwzględniająca obniżanie emisji gazów cieplarnianych i generowanie innowacji poprzez rozwój zielonych źródeł energii. Jak widać dla realizacji tego pomysłu konieczne są również strategiczne metale – co powinno dać Komisji Europejskiej do myślenia. Szczególnie teraz gdy pandemia koronawirusa pokazała, że globalne szlaki logistyczne bywają niepewne.

Opisana wyżej korelacja srebra i miedzi ma zresztą dużo szerszy kontekst i ściśle wiąże się z Polską. Około 75 proc. światowej produkcji pierwszego z wymienionych metali pozyskuje się w formie produktu ubocznego wydobycia rudy – w naszym kraju jest to miedź. W tym kontekście nietrudno zrozumieć już, kto jest polskim liderem w wydobyciu srebra – to oczywiście koncern, który pozyskuje z kopalń największe ilości czerwonego metalu.

A KGHM mark sits on a newly cast gold bullion bar ahead of export at the KHGM Polska Miedz SA smelting plant in Glogow, Poland/Bloomberg

KGHM, czerpie aż 12% przychodów ze sprzedaży srebra. Pozyskuje je z rudy wydobywanej w swoich kopalniach. Srebro znajduje się w szlamie anodowym powstającym podczas elektrorafinacji miedzi – a więc jest niejako efektem ubocznym głównej produkcji. Pozyskany z tego źródła metal trafia do huty Głogów. Zakład zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ od 1993 roku istnieje w nim Wydział Metali Szlachetnych pozyskujący z głównej produkcji KGHM selen, złoto i właśnie srebro. Z huty trafia ono na rynek w postaci około 31 kg gąsek (w przypadku złota powiedzielibyśmy, że sztabek) oraz pakowanego w 25 kg worki granulatu. W pierwszym przypadku do instytucji finansowych, a w drugim głównie do zakładów zaopatrujących jubilerów.

Mimo, że jak już wspomniano, produkcja srebra jest de facto produktem ubocznym prowadzenia głównej działalności KGHM tj. pozyskiwania miedzi, to jednak mówimy tu o bardzo dużej skali.  Chodzi o około 1200 ton metalu rocznie, a w 2019 r. było to około 1400 ton. To daje koncernowi z Polski drugie miejsce na świecie pod względem wydobycia tego pierwiastka.

A large collection of newly formed copper cathode sheets sit in a warehouse at the KHGM Polska Miedz SA copper smelting plant in Glogow, Poland/Bloomberg

Potwierdza to niedawny raport „World Silver Survey” – najważniejsze opracowanie dotyczące rynku srebra. Co roku tworzą go najlepsi analitycy. W edycji dotyczącej 2020 r. KGHM znalazł się na drugim miejscu w kategorii producentów. Według raportu głównymi odbiorcami srebra z polskich kopalń są Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i Belgia. W rankingu polską firmę wyprzedza meksykański Fresnillo, a tuż za KGHM uplasował się Glencore.

CZYTAJ TAKŻE: KGHM w czasach koronawirusa. Biznes odpowiedzialny społecznie

Dane „World Silver Survey” pokazują, że choć natura nie obdarowała Polski znaczącymi złożami ropy i gazu, to jednak nasz kraj obfituje w wiele metali, które nabierają strategicznego znaczenia w kontekście transformacji energetycznej, która czeka Europę. Dlatego planowany przez Komisję Europejską Nowy Zielony Ład powinien zostać skorygowany o elementy wspierające firmy wydobywcze posiadające moce produkcyjne na terenie Starego Kontynentu. To dziś czołowe wyzwanie nie tylko w kontekście utrzymania kursu na niskoemisyjną, nowoczesną gospodarkę, ale także zachowania konkurencyjności koncernów z UE na świecie. Tylko rozsądne nawigowanie zjednoczonej Europy na mętnych wodach globalnego kryzysu pozwoli w przyszłości na zajmowanie przez firmy takie jak KGHM czołowych miejsc w światowych rankingach produkcyjnych.

MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z KGHM POLSKA MIEDŹ S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoronawirus. UJK ma urządzenie do wykonywania testów kupione ze zbiórki publicznej
Następny artykułSzydło odpowiada Tuskowi: To nie jest godne byłego premiera