Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Opon i Gumy (ETRMA) opracowanych przez Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego (PZPO), w pierwszym kwartale 2020 roku producenci i importerzy ogumienia w Polsce odnotowali spadek sprzedaży w większości sektorów. Jedynie w przypadku opon przemysłowych odnotowany został wzrost sprzedaży o +6 proc.
Pandemia koronawirusa spowodowała praktycznie załamanie rynku sprzedaży pojazdów. Według IBRM Samar po 20 dniach kwietnia, spadek sprzedaży w przypadku samochodów osobowych o dopuszczalnej masie całkowitej (dalej: DMC) do 3,5 tony, wyniósł ponad -70 proc. Okazuje się, że również sprzedaż opon nie radzi sobie najlepiej w tym trudnym czasie i zalicza dość duże straty. Wyniki sprzedaży po pierwszym kwartale 2020 roku jednoznacznie wskazują radykalne spowolnienie wymiany opon na nowe w porównaniu do tego samego okresu sprzed roku (dalej: r/r). Dane ETRMA, opracowane przez PZPO określają w których segmentach sprzedaż najbardziej się zmniejszyła.
Okazuje się, że największe straty producenci i importerzy odnotowują na polskim rynku w przypadku opon do samochodów dostawczych (-28 proc.). Równie kiepsko jest w odniesieniu do ogumienia przeznaczonego do samochodów osobowych (-23 proc.) oraz SUV (-23 proc.). Nieco mniejsze straty zanotowano dla opon do motocykli (-20 proc.), do pojazdów ciężarowych (-16 proc.) oraz do sprzętu rolniczego (-15 proc.). Jedynie w przypadku ogumienia do sprzętu przemysłowego odnotowany został wzrost o +6 proc. – Polskę czeka wielka, niespotykana dotąd próba społeczna i ekonomiczna. Bardzo dobrze jest teraz widoczne, jak poszczególne branże są ze sobą powiązane. Zawieszenie głównych działań operacyjnych przyniesie niewątpliwie poważne, długotrwałe skutki dla naszej branży. Dlatego liczymy na racjonalny plan odmrażania polskiej gospodarki taki jak przygotowywany jest przez kraje sąsiedzkie i naszych głównych partnerów gospodarczych – wskazuje Andrzej Włodarczyk, prezes Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego.
W pierwszym kwartale tego roku, PZPO zauważyło również do którego typu samochodów osobowych sprzedaż opon najbardziej ucierpiała. Okazuje się, że największy spadek dotyczy opon do pojazdów klasy budżetowej (-27 proc.). Niewiele lepiej jest w odniesieniu do aut klasy średniej (-21 proc.) czy klasy premium (-20 proc.). – W sprzedaży opon na rynek biznesowy odnotowaliśmy duże spadki w niemal wszystkich segmentach. Widmo kryzysu oraz uderzenie pierwszej fali koronawirusa, spowodowały zmniejszone zakupy opon we flotach i hurtowniach. Na skutek interwencji Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego, Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego i Związku Dealerów Samochodów Ministerstwo Zdrowia wydało zgodę na wymianę opon zimowych na letnie przez osoby, które używają samochodów do dojazdów do pracy i zaspokajania bieżących, codziennych potrzeb. By klienci czuli się bezpiecznie, w PZPO przygotowaliśmy wytyczne dla serwisów oponiarskich, o tym jak postępować, by zachować bezpieczeństwo pracowników i klientów przy obsłudze pojazdów w czasie pandemii – wskazuje Piotr Sarnecki, dyrektor generalny PZPO.
Polskie spadki nie są niczym nadzwyczajnym. W Europie również odnotowano znaczące pogorszenie się sprzedaży. W przypadku opon do samochodów osobowych (w tym SUVów oraz lekkich aut dostawczych o DMC do 3,5 tony) odnotowany został spadek na poziomie -26 proc. w stosunku r/r. Z kolei w odniesieniu do pojazdów ciężarowych oraz rolniczych, sprzedaż zmniejszyła się w obu przypadkach o -15 proc. w stosunku r/r. Obecna sytuacja w ogólnej sprzedaży europejskiej naj … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS