A A+ A++

Dwie szklanki wody na metr kwadratowy. To suma opadów w Warszawie od początku kwietnia. – 0,4 litra to ilość 60 razy mniejsza niż norma, która w tym miesiącu wynosi 34 litry – mówi Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. – W marcu było tylko trochę lepiej. W Warszawie spadło wtedy 13 litrów, podczas gdy norma miesięczna wynosi ponad dwa razy tyle – 30 litrów.

Zima bez śniegu i rekordowo sucha wiosna powoduje, że poziom wody w Wiśle spada w ekspresowym tempie. We wtorek pomiar przy bulwarach wskazał 47 cm. Do rekordowych 26 cm jeszcze brakuje, ale poziom wody systematycznie spada, o około centymetr na dobę. – Taka tendencja będzie się utrzymywać, choć widzimy małe światełko w tunelu. W środę i w najbliższy weekend prognozujemy przelotne opady, zarówno na terenie województwa mazowieckiego w tym w Warszawie, jak i na południu kraju, zatem za kilka dni poziom Wisły może się nieco podnieść, ale pewnie na chwilę – dodaje Grzegorz Walijewski.

Okoliczne lasy już zamknięte

Według prognoz w weekend majowy temperatura w Warszawie sięgnie 18 stopni, najcieplej będzie w piątek, w sobotę słupki termometrów pokażą 16-17, a w niedzielę 14-15 stopni. Przewidywane są też rozproszone, przelotne opady deszczu.

W lasach niemal w całej Polsce od ponad miesiąca utrzymuje się trzeci, najwyższy stopień zagrożenia przeciwpożarowego. Tylko w poniedziałek, 27 kwietnia na terenie województwa mazowieckiego strażacy gasili 40 pożarów lasów, a 70 razy wzywano ich z powodu płonących traw.

– Jesteśmy o krok od wprowadzenia zakazu wstępu – mówi Andżelika Gackowska, wicedyrektorka Lasów Miejskich w Warszawie. – Wtorek był czwartym dniem z rzędu, w którym wilgotność ściółki mierzona o poranku wyniosła poniżej 10 proc. Jeśli taka tendencja utrzyma się do czwartku, przepisy dadzą nam podstawę do zamknięcia terenów leśnych. Najprawdopodobniej z takiej możliwości skorzystamy – dodaje Andżelika Gackowska.

Inne nadleśnictwa w okolicach Warszawy już zamknęły swoje tereny. W niedzielę zakaz wstępu wprowadziło Nadleśnictwo Ostrów Mazowiecka, w poniedziałek dołączyły do niego kolejne: Płońsk, Pułtusk, Sokołów, Wyszków i Łochów. Za złamanie zakazu grozi mandat w wysokości 500 złotych.

“Nie kośmy trawników”

Z powodu suszy ratusz wstrzymuje koszenie miejskich trawników. – W zależności od warunków pogodowych pierwsze koszenie planujemy w połowie maja. Rzadsza pielęgnacja polepsza warunki na wyspach ciepła, tam gdzie jest większa wilgotność, pozostawiamy naturalne łąki – poinformowana Karolina Gałecka, rzeczniczka ratusza.

We wtorek, 28 kwietnia z podobnym apelem do Krajowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców zwróciła się warszawska posłanka Zielonych Urszula Zielińska. Poprosiła działkowców, by wstrzymali się od koszenia trawy w rodzinnych ogrodach działkowych. – W tej sytuacji powinniśmy gruntownie przeformułować nasze podejście do zieleni. Krótkie strzyżenie odsłania grunt, który szybciej wysycha i ulega erozji – pisze posłanka. Żyjemy w warunkach kryzysu. Stan kryzysu wymaga od nas innych praktyk niż te, do których przywykliśmy – dodała.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Gdyni kierowcy znów będą płacić za parkowanie. “Mieszkańcy coraz liczniej wracają do codziennych obowiązków”
Następny artykułPospolite ruszenie na ratunek Biebrzy