A A+ A++

Nie pomogło wstawiennictwo mamy Anny Przybylskiej, która kibicowała związkowi Jarka i Martyny ani nawet dzieci Bieniuka, które bardzo polubiły panią architekt.

Dopiero narodziny dziecka sprawiły, że Bieniuk zmienił swoje nastawienie. Mimo obowiązującej kwarantanny starał się codziennie być w szpitalu, by chociaż z daleka zobaczyć małego Kazimierza. Gdy Martyna z dzieckiem wrócili do domu, stara się im pomagać.

“Rewia” dowiedziała się, że przeprosił Gliwińską za ostatnie miesiące. Wygląda na to, że stara się naprawić błędy. Lepiej późno niż wcale.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCeny paliw w powiecie radzyńskim
Następny artykułSzef WTA zwraca się do kibiców