Podstawowe narzędzie, jakie mają organy administracji, by egzekwować kwarantannę, to jest kodeks wykroczeń. Zgodnie z jego przepisami maksymalna grzywna za nieprzestrzeganie reguł izolacji wynosi maksymalnie 5 tysięcy złotych. To jest mechanizm, który standardowo stosujemy – mówi Jan Bondar z GIS.
Oprócz tego, przy skrajnych sytuacjach – przykładem może być zarażona lekarka przyjmująca pacjentów – stosowane są przepisy kodeksu karnego. Policja kieruje sprawę do prokuratury, która wszczyna postępowanie na mocy artykułu o sprowadzeniu zagrożenia dla zdrowia wielu osób. Wtedy kara może wynieść nawet 8 lat więzienia.
Można sobie też wyobrazić sytuację, gdy osoba skierowana na kwarantannę będzie stawiały fizyczny opór. Wtedy sanepid współpracuje z policją, która ma możliwość zastosowania środków przymusu bezpośredniego wobec takiej osoby – może między innymi chodzić o doprowadzenie. W takich przypadkach jest też możliwość zastosowania przepisów ustawy o egzekucji administracyjnej – na taką osobę można nakładać karę aż do wykonania obowiązku. Orzekalibyśmy grzywny do skutku, wielokrotnie, nawet codziennie – tłumaczy Bondar.
A co jeśli reguły kwarantanny złamie wieloosobowa rodzina? Każda z osób łamie zasady izolacji, więc każda powinna dostać za to oddzielną grzywnę, a za osoby nieletnie odpowiadają rodzice. Powinno być tyle kar, ilu jest członków rodziny – dodał rzecznik GIS.
Jan Bondar zaznacza, że o wysokości kary decyduje inspektor sanitarny. Nie ma tu natomiast znaczenia sytuacja finansowa karanego, a jedynie stopień zawinienia.
Według mnie, jeśli całą rodzina z obowiązkiem kwarantanny idzie na zakupy, to pełną piersią należy korzystać z możliwości przewidzianych prawem – mówi rzecznik.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS