Ponad 1,6 mln wykroczeń zarejestrowały fotoradary w roku 2019. Rekordzista przekroczył dozwoloną prędkość aż o… 149 zł. Inspekcja Transportu Drogowego podsumowała aktywność fotoradarów w ubiegłym roku.
Fotoradary zarządzane są przez Inspekcję Transportu Drogowego, która 26 czerwca 2016, na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 14 lipca 2015 r. utraciła prawo do pozyskiwania, przetwarzania i wykorzystywania danych osobowych kierowców.
Pomimo tego, jak to w Polsce bywa, Inspekcja bez przeszkód obsługuje fotoradary i niezgodnie z prawem karze kierowców za wykroczenia. Właśnie pojawił się raport dotyczący żółtych skrzynek za 2019 rok. Obejmuje on zarówno urządzenia rejestrujące przekroczenia prędkości, jak i te, które wyłapują kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.
Fotoradary mierzące prędkość zarejestrowały w ubiegłym roku 1 mln 573 tys. wykroczeń. Rejestratory przejazdu na czerwonym świetle przyłapały zaś 33 tys. kierowców. Średnie przekroczenie prędkości wyniosło 22 km/h powyżej limitu. Najwięcej naruszeń limitu (ponad 817 tys.) dotyczyło drobnych wartości – powyżej 11 km/h do 20 km/h. Najrzadziej zdarzały się przekroczenia znaczne, powyżej 50 km/h – w 2019 roku było ich tylko nieco ponad 20 tys.
Wśród tych ostatnich na szczególną uwagę zasługuje rekordzista, który w Kleczanowie, w woj. świętokrzyskim, na ograniczeniu do 60 km/h osiągnął prędkość 209 km/h, czyli o 149 km/h za dużo.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS