50-latek podjechał we wtorek pod jedno z gdańskich liceów w Oliwie, miał zawieźć uczniów na wycieczkę do Zielonej Szkoły w Schodnie na Kaszubach. Na szczęście nauczyciele umówili się z policjantami, że przed wyjazdem sprawdzą pojazd. Był sprawny, kłopot pojawił się natomiast z kierowcą, który wydmuchał w alkomat ponad promil alkoholu.
Mężczyznę zatrzymano do wyjaśnienia. Przewoźnik przysłał innego szofera i dopiero wtedy rozpoczęła się wycieczka.
Grożą mu dwa lata więzienia
50-latek usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grożą mu nawet dwa lata więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.
– Apelujemy do wszystkich osób posiadających wątpliwości co do stanu technicznego autokaru, który ma przewozić dzieci, lub stanu trzeźwości jego kierowcy o przekazywanie informacji do jednostek policji – mówi nadkom. Magdalena Ciska. – W każdym przypadku taki pojazd i jego kierowca zostaną szczegółowo sprawdzeni przez policjantów przeszkolonych do tego typu zadań. Ujawnienie poważnych usterek pojazdów lub niedopuszczenie do jazdy kierowcy, który wcześniej spożywał alkohol, może zapobiec zdarzeniom tragicznym w skutkach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS