Białoruś ostrzega, że może zacząć pobierać ropę z rurociągu eksportowego
17.02.2020r. 12:05
– Nikogo nigdy nie szantażowałem, tylko zakomunikowałem. Niezbędna ropa powinna zostać dostarczona w ramach międzyrządowej umowy, która opiewa na 24 mln ton ropy w 2020 roku. Jeżeli nie otrzymamy należności, to rozpoczniemy pobór tego surowca z rury tranzytowej – zakomunikował Łukaszenka.
– Rocznie przez nasz kraj na Zachód idzie 70 mln ton ropy. I nigdy nie było z tym problemu, uczciwie ją pompujemy. Pamiętacie zanieczyszczoną ropę? Do tej pory nie zapłacili za to, chociaż wyposażenie rafinerii w Mozyrzu zostało uszkodzone, ucierpiała również rafineria w Nowopołocku. Dlatego jeżeli nie dostarczą ropy w lutym, sami weźmiemy do dwóch mln ton – dodał białoruski prezydent.
Trwają poszukiwania alternatywnego dostawcy ropy naftowej. Dotychczas została zakupiona partia ropy z Norwegii, trwają również negocjacje z Kazachstanem. W tym drugim przypadku jest jednak problem, ponieważ zakontraktowana ropa musiałaby zostać przetransportowana systemem przesyłowym Transnieftu, który może nie udzielić na to zgody.
Dostawy ropy na Białoruś zostały wstrzymane 31 grudnia 2019 roku, kiedy obie strony nie doszły do porozumienia odnośnie cen surowca na potrzeby białoruskich zakładów. W styczniu zostało dostarczonych jedynie ok. pół miliona ton surowca, głównie przez prywatny koncern naftowy Safmar. Jego właścicielem jest rosyjski oligarcha Michaił Gutseriew – przypomina BiznesAlert.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS