Marcin Gorat popierał w wyborach na prezesa PZKosz jednego z pięciu kontrkandydatów Grzegorza Bachańskiego, Filipa Keniga. Bachańskiego wcześniej ostro krytykował. Na platformie X zamieścił wpis:
Już po wyborze Grzegorza Bachańskiego na prezesa PZKosz Marcin Gorat w rozmowie z Cezarym Dziwiszkiem z RMF FM zmienił ton: “Myślę, że już wystarczająco dużo rzeczy na ten temat zostało powiedzianych. Życzymy panu Grzegorzowi Bachańskiemu jak najwięcej energii i charyzmy do tego, żeby prowadzić ten związek. Wielu z nas będzie dalej wykonywało swoją pracę poza związkiem i mamy nadzieję, że delegaci i osoby odpowiadające za koszykówkę w odpowiednich regionach, województwach zdadzą sobie sprawę z tego, co jest dobre dla polskiej koszykówki”.
Grzegorz Bachański nie traci jednak nadziei na porozumienie z byłym zawodnikiem NBA i – jak przyznał w rozmowie z Cezarym Dziwiszkiem – wciąż ma nadzieję na współpracę z Gortatem. Mimo różnych spojrzeń na polską koszykówkę:
W listopadzie mamy okienko i żeńskie, i męskie w eliminacjach do mistrzostw Europy. Nasza żeńska reprezentacja w Sosnowcu gra mecze z Azerbejdżanem i z Belgią. Kilka dni później we Włocławku seniorzy grają mecz z Estonią. Zamierzam zaprosić Marcina Gortata na ten mecz, jeśli oczywiście będzie miał czas i przyjmie zaproszenie. Również kilku innych znanych, polskich koszykarzy. Tak jak deklarowałem – jako osoba z elementem siwych włosów, koncyliacyjna, chciałem raczej usiąść przy jednym stole i budować tę koszykówkę (…) myślę, że ta współpraca z mojej strony jest oczywiście możliwa. Byłem ostatnim prezesem, u którego Marcin grał w kadrze narodowej i myślę, że wtedy nasze relacje były dobre, ustalaliśmy wspólnie pewne rzeczy – zapowiada w RMF FM Grzegorz Bachański.
Prezes PZKosz chce także odcięcia PZKosz od politycznych powiązań. O te związek był oskarżany w ostatnich latach, kiedy jego prezesem był prezes PKOL Radosław Piesiewicz. Nowy minister sportu, Sławomir Nitras, zaczął oskarżać Piesiewicza o liczne nieprawidłowości w instytucji, którą kieruje. W konsekwencji wiele spółek Skarbu Państwa, które sponsorowały PKOL, zerwało z nim współpracę. Grzegorz Bachański, mimo współpracy w ostatnich latach z Piesiewiczem (m.in. jako pracownik europejskiej federacji FIBA), powiedział RMF FM, że nie obawia się odejścia sponsorów powiązanych ze Skarbem Państwa z polskiej koszykówki, właśnie dzięki rzetelnej pracy, bez politycznych podtekstów:
Tak postanowiliśmy na zjeździe. Że od tych problemów personalnych pchających koszykówkę w kwestię rozgrywek politycznych chcielibyśmy po prostu uciec. Te kwestie nas nie interesują. Nas interesuje praca i element upowszechniania koszykówki. Jeżeli będziemy dobrze pracować, bo będziemy wygrywać, będziemy dobrzy, będziemy zwiększać liczbę dzieci grających w koszykówkę, to ja nie widzę żadnych podstaw, żeby sponsorzy, ministerstwo sportu dokonywało złej oceny. Bo na końcu klub, wszystko jedno jaki, jest rozliczany z wyników sportowych(…) uważam, że ta ocena musi być merytoryczna, abstrahując od kryteriów politycznych – podkreśla Grzegorz Bachański.
W rozmowie z Cezarym Dziwiszkiem ze strony prezesa PZKosz padła też zapowiedź rozmów z ministrem sportu, Sławomirem Nitrasem, w sprawie finansowania programów wspierających polską koszykówkę, m.in. szkolenia młodzieży i organizacji Eurobasketu 2025:
Już wysłaliśmy stosowną dokumentację do ministerstwa sportu. Zresztą, pan minister wie, w jakim składzie ukonstytuował się zarząd. Ja ze swojej strony wyślę jeszcze osobisty list z prośbą o spotkanie, aby po prostu porozmawiać. O tym, jakie my jako zarząd, środowisko mamy plany, dotyczące rozwoju koszykówki w głównie dwóch aspektach: w elemencie dziecięco-młodzieżowym i tym seniorskim, bo rzeczywiście przyszłoroczne mistrzostwa Europy są bardzo istotną kwestią – podkreśla w rozmowie z RMF FM Grzegorz Bachański.
We wrześniu przyszłego roku w czterech europejskich państwach: Cyprze, Finlandii, Łotwie i Polsce zostaną zorganizowane koszykarskie mistrzostwa Europy. W naszym kraju spotkania odbędą się w katowickim Spodku. Jako gospodarz Polska ma zapewniony udział w turnieju, ale mimo to bierze udział w eliminacjach. Kolejne mecze w nich zagramy: 21 listopada we Włocławku z Estonią i 24 listopada z tym samym rywalem, na wyjeździe. Po dwóch porażkach z Macedonią Północną Biało-Czerwoni zajmują ostatnie miejsce w grupie H eliminacji. Później zagrają jeszcze z Litwinami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS