Wypominki wypominkom nierówne
Choć wszystkie określamy zbiorczym mianem wypominków, to jednak w praktyce istnieją ich trzy rodzaje: jednorazowe – odczytywane na cmentarzu, oktawalne – odczytywane przez osiem dni od dnia Wszystkich Świętych, roczne – odczytywane w trakcie roku przed niedzielną mszą.
Skąd się wzięły i po co istnieją wypominki?
Wypominki nawiązują do starożytnej tradycji dyptyków. Były to listy, na których wierni zapisywali imiona dobroczyńców, ofiarodawców, żyjących i zmarłych wiernych, biskupów, męczenników i świętych. Lista była odczytywana przed mszą, a następnie składana na ołtarzu, gdzie odprawiano Eucharystię w intencji osób na niej zapisanych. Odczytywanie listy miało pokazywać wspólnotę Kościoła. Współczesne wypominki są kontynuacją tej tradycji, a ich znaczenie jest podobne. Odczytanie imion nazwisk ma wyrażać wiarę, że trafią do raju, a modlitwa za ich dusze – ułatwiać osiągnięcie tego celu.
Ile dać na wypominki? Stanowisko Kościoła
Ile dać na wypominki? Kościół katolicki stoi na stanowisku, że ofiara wiernych jest dobrowolna i nie ma żadnej ustalonej stawki. Nie można bowiem wyceniać wartości modlitwy czy zbawienia duszy zmarłego. Duchowni często podkreślają, że wierni mogą zawsze poprosić o modlitwę w dowolnej intencji i nie musi się to wiązać z wręczeniem pieniędzy. Teoria to jedno, jednak w praktyce większość wiernych wraz z listą wypominkową składa również ofiarę.
Ile dać na wypominki? Pytamy wiernych
Okazuje odpowiedź na pytanie: “ile dać na wypominki” nie jest jednoznaczna. Wierni uzależniają kwotę składaną w ofierze od rodzaju modlitwy – wypominki jednorazowe są przez większość wyceniane taniej, niż roczne.
Teresa z diecezji przemyskiej, wrzucając kartkę z wypominkami jednorazowymi, dołącza do nich ofiarę w wysokości 10 złotych. Natomiast w miejskiej parafii jej siostry powszechne jest “płacenie” pięciu złotych. Oczywiście sytuacja zmienia się w przypadku wypominków rocznych, wówczas mówimy o kwocie 50 złotych.
Zobacz również:
Ta kwota mocno zaskoczyła Marię z diecezji tarnowskiej. W jej parafii jest zwyczaj, że za wypominki jednorazowe składa się ofiarę równą 50 złotym, a za roczne 100 złotych, choć w tym roku rozważała dołączenie banknotu dwustuzłotowego. Wspomina, że jednego roku proboszcz w jej parafii powiedział, że powinni składać ofiarę w wysokości “50 złotych od duszy”, ale Maria uważa, że był to jakiś jednorazowy wybryk, bo nigdy więcej się nie powtórzył, a gdy jej sytuacja materialna była daleka od dobrej i na ofiarę wypominkową złożyła jedynie 20 złotych, nie było z tym żadnego problemu, a imiona jej bliskich zostały odczytane.
Krystyna z diecezji opolskiej zapytana o wysokość ofiary podaje kwotę 50 złotych i dodaje “Nie daję więcej, no bo co? Przeczyta proboszcz tę jedną kartkę z wypominkami i wypisanymi nazwiskami przed każdą dziesiątką różańca, nie więcej. A ja nawet nie wiem, na co te pieniądze idą”.
Natomiast Bartosz z diecezji małopolskiej mówi o kwocie od 50 do 100 złotych i pół żartem, pół serio stwierdza: “w Krakowie żadne usługi nie kosztują mniej niż 50 złotych i z wypominkami jest podobnie”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS