Minister zareagował na wydarzenia z Pruszkowa

Departament Prawny Ministerstwa Sportu pracuje nad pismem do Polskiego Związku Kolarskiego – przekazała rzeczniczka resortu, Aleksandra Chalimoniuk. Wszystko to pokłosie burzliwego zjazdu delegatów PZKol, który odbył się w sobotę, 12 października, w Pruszkowie. W trakcie niemal dziewięciogodzinnego spotkania, 70 przedstawicieli środowiska kolarskiego miało wybrać nowego prezesa związku, jednak głosowanie zakończyło się skandalem.

Po ogłoszeniu wyników wyborów, które wskazały Marka Leśniewskiego jako nowego prezesa (35 głosów przeciw 34 dla dotychczasowego prezesa Rafała Makowskiego), dwóch z czterech członków komisji skrutacyjnej – Bogdan Banaszek i Karol Adamczyk – odmówiło podpisania protokołu z głosowania. Według nich, pojawiły się poważne wątpliwości co do jednej z kart wyborczych. To spowodowało zamieszanie i chaos, gdyż Makowski, nie uznając wyniku, opuścił zebranie razem ze swoimi zwolennikami, co uniemożliwiło zakończenie spotkania oraz wybór członków zarządu.

Od soboty ani Makowski, ani Leśniewski nie wypowiedzieli się publicznie na temat zaistniałej sytuacji. Minister sportu, Sławomir Nitras, zapowiedział jednak działania mające na celu wyjaśnienie sprawy. Resort sportu zamierza zwrócić się do PZKol o przekazanie dokumentacji ze zjazdu, co ma pomóc w rozstrzygnięciu kwestii wyboru prezesa. Jak zaznaczyła rzeczniczka ministerstwa, pismo w tej sprawie zostanie wysłane w najbliższych dniach.

Nie jest jasne, jakie będą dalsze kroki, ale jeżeli zjazd nie zostanie wznowiony i nie dojdzie do wyboru nowych władz, od 1 listopada PZKol może pozostać bez prezesa i zarządu. Taka sytuacja mogłaby zmusić ministra do rozważenia bardziej radykalnych rozwiązań, takich jak wprowadzenie kuratora sądowego lub nawet rozwiązanie związku.

Zgłoś naruszenie/Błąd