Po porażce w Poznaniu z Lechem aż 0:5 w połowie września aktualny mistrz Polski Jagiellonia Białystok odbudował się bardzo w dobrym stylu. Piłkarze Adriana Siemieńca zdobyli aż 10 punktów na 12 możliwych w Ekstraklasie, a także sensacyjnie ograli na wyjeździe FC Kopenhaga 2:1 w swoim debiucie w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy.
Złe wieści dla Jagiellonii Białystok. Mateusz Skrzypczak może pauzować nawet miesiąc
Ale nie wszystko jest pięknie i ładnie, bo zawodnicy mistrza Polski przy tak intensywnej rundzie jesiennej zaczęli mieć problemy zdrowotne. Po meczu z Lechem Poznań z gry wypadli Nene i Afimico Pululu, a do gry wrócił na razie tylko ten drugi. Dwa mecze stracił Lamine Diaby-Fadiga (wrócił do gry), w Kopenhadze urazy nabawił się Kristoffer Hansen, a już na koniec przeciwko Legii już w pierwszej połowie z boiska schodzili Mateusz Skrzypczak i Joao Moutinho.
Jak wygląda sytuacja kontuzjowanych? W przypadku Mateusza Skrzypczaka nie najlepiej. Z powodu kontuzji mięśnia uda lider defensywy “Żółto-Czerwonych” może pauzować nawet miesiąc. Pierwotnie było prawdopodobieństwo nawet sześciotygodniowej absencji, ale po dodatkowych badaniach okazuje się, że 24-latek ma pauzować trzy – cztery tygodnie i powinien wrócić do gry mniej więcej w okolicach początku listopada.
Wszystkim zależy na tym, żeby nie powtórzyła się sytuacja z ostatnich dni, gdy “Skrzypa” wrócił prawdopodobnie za szybko na murawę po urazie, który wyeliminował go z gry w Kopenhadze i w starciu z Legią wytrzymał zaledwie dziesięć minut. W ten sposób ominęło go debiutanckie zgrupowanie reprezentacji Polski, na które był powołany.
Na szczęście dla Jagiellonii, inaczej ma się sprawa w przypadku Joao Moutinho i Kristoffer Hansena. Ten pierwszy, podobnie jak Skrzypczak, musiał zejść z boiska już w pierwszej połowie meczu z Legią, ale u Portugalczyka badania nie wykazały żadnej poważniejszej kontuzji. Podobnie u Hansena, który w Kopenhadze doznał stłuczenia jednego z mięśni, przez co opuścił starcie z “Wojskowymi”. Jeden i drugi lada dzień mają wrócić do treningów z pełnym obciążeniem.
Wcześniej, na konferencji prasowej po meczu z Legią, trener Siemieniec zapewniał także, że po przerwie na kadrę do jego dyspozycji powinien wrócić kontuzjowany od kilku tygodniu Portugalczyk Nene. Podobnie powinno być z młodzieżowcami – Oskarem Pietuszewskim i Szymonem Stypułkowskim, którzy są planowani do wejścia w pełny trening w najbliższych dniach.
Pierwszy mecz po przerwie na kadrę Jagiellonia Białystok zagra w sobotę 19 października, gdy zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Pięć dni później Jaga podejmie na Chorten Arenie mołdawski Petrocub w drugiej kolejce Ligi Konferencji Europy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS