Władze Rudy Śląskiej kontra władze Katowic.
***
Ruda Śląska powiedziała „nie” drodze przez las. Katowiczanie podzieleni
Prezydent Rudy Śląskiej odmówił zgody na otwarcie ciągu pieszego między ulicami Gościnną i Wybickiego jako tymczasowego, jednokierunkowego łącznika dla ruchu samochodowego. Władze Katowic proponowały to rozwiązanie jako sposób na odciążenie głównych dróg, takich jak ulice Ligocka, Mikołowska i Kościuszki, na których już teraz występuje zwiększone natężenie ruchu po zamknięciu wiaduktu przy ul. Kłodnickiej. Jednak również w Katowicach pojawił się silny sprzeciw wobec tej inicjatywy.
Część mieszkańców Kokocińca i Sadyby powiedziała „nie”
Władze Katowic chciały dodatkowego łącznika w kierunku autostrady. Dlatego planowano udrożnić leśną drogę jako alternatywny dojazd z południowych dzielnic Katowic do centrum miasta i autostrady A4. Uważano, że nowe połączenie mogłoby usprawnić ruch, szczególnie dla mieszkańców osiedla Kokociniec, którzy korzystają z autostrady A4 jako trasy dojazdowej do centrum.
Choć nie tylko. Otwarcie leśnej ulicy dla ruchu samochodów odciążyłoby znacznie ulicę Kijowską i skrzyżowanie Kijowskiej z Panewnicką. Zmalałyby korki na ulicach: Piotrowickiej, Ligockiej, Załęskiej.
Sytuacja okazała się bardziej złożona
Część mieszkańców Katowic, zwłaszcza dzielnic Kokociniec i Sadyba, jest przeciwna otwarciu drogi przez las. Protesty przeciwko wprowadzeniu ruchu pojazdów w tym miejscu poparło już ponad 700 osób, które argumentowały, że droga nie spełnia wymogów technicznych, a jej otwarcie zagroziłoby naturalnemu środowisku. Sprzeciw mieszkańców zyskał wsparcie nie tylko w Katowicach, ale także w Chorzowie i Rudzie Śląskiej.
Sprzeciw władz Rudy Śląskiej
Możliwe, że to właśnie protesty mieszkańców Katowic wpłynęły na decyzję prezydenta Rudy Śląskiej, który również nie wyraził zgody na otwarcie ciągu pieszego dla ruchu samochodowego. Rudzki magistrat, podkreślił, że przejazd pomiędzy ulicą Gościnną w Rudzie Śląskiej a ulicą Wybickiego w Katowicach to obecnie jedynie ciąg pieszy, co potwierdza znak zakazu ruchu w obu kierunkach. Tymczasowe wykorzystanie tej drogi do prac budowlanych przez firmę Torpol, prowadzącą roboty przy torach, jest możliwe, ale otwarcie jej dla ruchu samochodowego nie zostało zaakceptowane.
Władze Rudy Śląskiej wyraziły jednak gotowość do wsparcia alternatywnego rozwiązania, które zgłaszali mieszkańcy Katowic – przystosowania leśnej drogi do ruchu rowerowego. Prezydent Rudy Śląskiej jest gotów na remont ciągu pieszego i jego dalsze utrzymanie, aby umożliwić przejazd rowerem.
Argumenty przeciwników drogi przez las
Mieszkańcy Katowic, którzy sprzeciwiają się pomysłowi otwarcia leśnej drogi dla ruchu samochodowego, wskazują na kilka kluczowych argumentów. Po pierwsze, droga nie spełnia wymogów technicznych – jest wąska, uszkodzona, a brak odpowiedniej infrastruktury, takiej jak chodniki czy odwodnienie, czyni ją niebezpieczną. Po drugie, otwarcie tej trasy stanowiłoby zagrożenie dla fauny leśnej, która znajduje tu swoje naturalne siedlisko. Po trzecie, zwiększony ruch w tym rejonie spowodowałby jeszcze większe korki w okolicy wiaduktu przy ul. Gościnnej, gdzie już teraz obowiązuje ruch wahadłowy.
Wreszcie, mieszkańcy wskazują na brak konsultacji społecznych i obawę o negatywne konsekwencje dla lokalnej społeczności, takie jak wzrost natężenia ruchu, zwiększone zanieczyszczenie powietrza oraz ograniczenie możliwości rekreacyjnego korzystania z lasu.
Będzie, nie będzie?
Władze Katowic planowały uruchomić tymczasową drogę do końca ubiegłego miesiąca, aby zapewnić alternatywny dojazd w obliczu zamknięcia wiaduktu na Ligocie, co miało usprawnić ruch w południowych dzielnicach miasta. Jednak decyzja Rudy Śląskiej musiała zostać podjęta szybko, a pomysł pojawił się na biurku prezydenta miasta dopiero tydzień temu, co postawiło Rudę Śląską w trudnej sytuacji. Władze miasta musiały balansować między dobrosąsiedzkimi relacjami a interesami rudzian (zwiększenie ruchu lokalnego). Z jednej strony brak korzyści dla Rudy Śląskiej, z drugiej – presja na podjęcie decyzji.
Co dalej?
Podczas gdy Ruda Śląska odmówiła otwarcia leśnej drogi dla ruchu samochodowego, temat nie został jeszcze zamknięty. Choć czy inicjatywa przystosowania jej do ruchu rowerowego to wystarczający kompromis? Nie wszyscy jeżdżą na rowerach, szczególnie w obliczu zbliżającej się zimy.
Sytuacja pokazuje, jak skomplikowane mogą być lokalne decyzje, kiedy interesy różnych grup wchodzą w konflikt. Sprawa drogi przez las między Katowicami a Rudą Śląską jest przykładem, że nawet w obrębie jednego miasta nie ma jednoznacznych opinii, a mieszkańcy nawet tej samej dzielnicy mogą mieć zupełnie odmienne priorytety.
W końcu otwarcie tamtej ulicy dla ruchu samochodów odciążyłoby znacznie ulicę Kijowską i skrzyżowanie Kijowskiej z Panewnicką.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Fot. Inicjatywa Mieszkańców Osiedli Kokociniec i Sadyba
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS