W tym roku za chryzantemy zapłacimy więcej. Podano ceny

Przed 1 listopada czekają nas większe wydatki. Co podrożeje?

Chryzantemy to bez wątpienia jedne z najpopularniejszych kwiatów, które składamy na grobach naszych bliskich. Niewykluczone, że pod koniec października przyjedzie nam zapłacić za te rośliny więcej, niż w zeszłym roku, o czym informuje “Fakt”.

Okazuje się bowiem, że wyższa cena chryzantem podyktowana będzie sporymi wydatkami na energię, które muszą ponieść producenci kwiatów. Wielomiesięczne ogrzewanie szklarni generuje duży pobór prądu, za który trzeba zapłacić.

Nie bez znaczenia dla końcowej ceny za chryzantemy mają również koszty pracy. W rozmowie z “Faktem” małżeństwo zajmujące się hodowlą roślin ozdobnych w miejscowości Łęczno wskazuje, że: “Uprawa chryzantem wiąże się z dużym nakładem pracy i dlatego to ona ma znaczny wpływ na końcową cenę tej rośliny. Na przykład, przy hodowli chryzantemy wielkokwiatowej nasi pracownicy muszą poświęcić kilkanaście minut na każdą roślinę, żeby ją wyczyścić z niepotrzebnych pąków. Tego się nie da zautomatyzować w żaden sposób”.

Niewykluczone, że w tym roku za chryzantemy zapłacimy ok. 10- 15 proc. więcej niż przed rokiem.

Ile trzeba zapłacić za chryzantemy w tym roku?

Choć do uroczystości Wszystkich Świętych pozostał jeszcze niespełna miesiąc, to przy cmentarzach nie brakuje sprzedawców oferujących m.in. wspomniane chryzantemy. Przy warszawskich nekropoliach ceny chryzantem wahają się od ok. 30 zł do 60 zł, w zależności od wielkości i rodzaju kwiatów.

W popularnych marketach budowlanych chryzantemy można kupić nieco taniej. Ogrodnicy twierdzą, że ceny kwiatów mogą jeszcze wzrosnąć, a wszystko zależy od pogody. Jeśli pod koniec października będziemy mieć do czynienia z mrozami, to część roślin wymarznie, co może wpłynąć na ich cenę.

Zgłoś naruszenie/Błąd