“Wojna i pokój” w reżyserii Janusza Opryńskiego jest opowieścią o ludziach uwikłanych w wojnę, miłość, namiętności. Spektakl od soboty (28 września) jest w repertuarze Teatru Śląskiego w Katowicach.
Przy kilku stołach ustawionych w poprzek sceny siedzą dwie rodziny – po jednej Rostowowie, po drugiej Bołkońscy. Jest też Pierre Bezuchow, Dołochow, później pojawiają się również takie postaci jak m.in. Narrator i Generał K, ojciec Bezuchowa, ale i Nemezis – bogini zemsty, sprawiedliwości i przeznaczenia, która w pewnym momencie przychodzi do ludzi po swoje.
Narrator jest przewodnikiem po tym skomplikowanym świecie, ale i tak – bez ogólnej znajomości treści tej książki – nie jest widzowi łatwo, bowiem kilkutomową sagę autor scenariusza (także Opryński) ścieśnił do półtoragodzinnego spektaklu, inkrustując go jeszcze innymi tekstami. Wyjął co ciekawsze fragmenty z czterotomowego dzieła Tołstoja i włożył je w usta postaci, a także dołożył m.in. zdania z Tukidydesa, który pisał o wojnie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS