A A+ A++

W 5. serii ORLEN Superligi piłkarze ręczni Zagłębia Lubin zmierzyli się z aktualnymi wicemistrzami Polski i uczestnikami Ligi Mistrzów. Industria Kielce wygrała w hali RCS pewnie, 34:21 (18:11).

Wynik spotkania w pierwszej minucie silnym rzutem otworzył Paweł Dudkowski. W kolejnych pięciu minutach na parkiecie rządzili już przyjezdni, którzy zdobyli pięć bramek z rzędu. Strzelecką niemoc Miedziowych, która trwała siedem minut przełamał w końcu z koła Tomasz Pietruszko. Obrotowy Zagłębia dał sygnał do walki, lubinianie zaczęli grać mniej bojaźliwie i złapali kontakt z utytułowanym rywalem. Z 1:5 zrobiło się 5:6. Do końca pierwszej połowy przewaga Industrii była już niepodważalna. Goście rzucali kolejne bramki i do przerwy wygrywali 18:11.

Niespełna dziesięć minut po zmianie stron przewaga aktualnych wicemistrzów Polski wzrosła do dziesięciu bramek. Industria prowadziła 23:13 i pewnie zmierzała po kolejną ligową wygraną. Lubinianinie nie poddawali się bez walki i mieli swoje momenty. Na skrzydle bardzo dobre zawody już po raz kolejny rozgrywał Dawid Krysiak. To jednak przyjezdni wciąż mieli zdecydowaną przewagę. Kwadrans przed zakończeniem spotkania Industria prowadziła w Lubinie 27:15, a po końcowej styrenie wynik brzmiał 34:21 na korzyść uczestników Ligi Mistrzów.

MKS Zagłębie Lubin – Industria Kielce 21:34 (11:18)

Zagłębie Lubin: Schodkowski 6/23, Krukiewicz 3/19 – Krysiak 4, Dudkowski 3, Czuwara 2, Drozdalski 2, Pietruszko 2, Stanisław Gębala 3, Michalak 2, Jarosz 1, Pulit 1, Krupa 1, Sarnowski, Iskra.

Industria Kielce: Wałach 2/13, Cordalija – Osuch 2, Olejniczak 1, Kounkoud 5, Wiaderny 6, Dujshebaev 1, Tomasz Gębala 3, Karalek 3, Rogulski 10, Nahi 3.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWodór zyska w przyszłości na znaczeniu
Następny artykułDodaj do wody i wymieszaj. 5 powodów, dla których warto pić „napój bogów”