W piątek (20 września) na mogiłach polskich żołnierzy w Sokółce, Klimówce i Mieleszkowcach Pawłowickich, zapłonęły światła naszej pamięci, a w cerkwi pw. Podwyższenia Krzyża Pańskiego w Kuźnicy odbyło się Nabożeństwo Dziękczynne. Dzisiejsze uroczystości rozpoczęła Msza Święta w Intencji Ojczyzny, odprawiona w kościele pw. Opatrzności Bożej w Kuźnicy. Po niej uczestnicy wydarzenia przemaszerowali na cmentarz katolicki, gdzie spoczywają polegli w walkach o Kuźnicę żołnierze 21. Dywizji Górskiej gen. Galicy (głównie z 2. Pułku Strzelców Podhalańskich).
– Dzisiaj wspominamy cudowną Bitwę Niemeńską, ludzi, którzy walczyli w obronie Polski. Wspominamy Andrzeja Galicę, Rydza Śmigłego, ale przede wszystkim naszego wybitnego marszałka, ojca odrodzonej Polski – Józefa Piłsudskiego. Przywołujemy też pamięć o naszych rodakach, zwykłych obywatelach powiatu sokólskiego, którzy tutaj wspierali nasze wojsko, niejednokrotnie oddając życie ku chwale Ojczyzny. Po to, żebyśmy mogli dzisiaj spokojnie oddychać wolnością i cieszyć się z niej – przemawiał Piotr Rećko, starosta sokólski.
Zaznaczył, że dziedzictwo wynikające z ich ducha, wartości uniwersalnych, o które walczyli, a które nam przekazali, jest niezwykłe. Są to wartości wynikające z korzeni chrześcijańskich i konserwatywnego patrzenia na świat.
– Kiedy po stu latach patrzymy, jak nasi pogranicznicy walczą i bronią do tej pory naszej granicy, to widzimy, że są oni kontynuatorami tej walki. Na naszym terenie zagrożenie zawsze szło ze wschodu. Napawa nas to smutkiem, bo to przecież są nasi sąsiedzi – kontynuował starosta.
Podkreślił, że wyraża wdzięczność naszym teraźniejszym obrońcom granic. Wspomniał obecnego na uroczystości Zbigniewa Awdzieja, byłego komendanta placówki SG w Kuźnicy, który w kluczowym momencie wojny hybrydowej – jak określił Piotr Rećko. – „dowodził obroną Kuźnicy”.
– Wspominam wszystkich budowniczych zapory, dzięki którym możemy dzisiaj spokojnie, funkcjonować w powiecie sokólskim. A także tych, którzy podjęli decyzję o jej wybudowaniu. Wspominam całe społeczeństwo polskie, które wspierało służby i wojsko stojące na straży naszego bezpieczeństwa. Jesteśmy im za to wdzięczni. Teraz my jesteśmy zobowiązani, żeby pomóc powodzianom, bo pamiętamy, jak nam pomagano. Modlimy się do naszych przodków, którzy tutaj walczyli, bo przecież wierzymy w świętych obcowanie, wierzymy w to, że “…jeśli komu droga otwarta do nieba. Tym, co służą ojczyźnie. Wątpić nie potrzeba…”*, żeby pomogli nam rozwiązać problem imigracyjny na granicy. Cześć i chwała Bohaterom! – tymi słowami zakończył przemówienie starosta Piotr Rećko.
Głos zabrał też Paweł Mikłasz, wójt Kuźnicy. Przedstawił rys historyczny walk Polaków o niepodległość.
– W dniach 20 – 24 września 1920 r. wojska sowieckie dotarły do okolic Kuźnicy. Doszło do starć z udziałem I Brygady 2 Pułku Strzelców Podhalańskich 21. Dywizji Piechoty Górskiej. Działania wojenne Podhalańczyków wzdłuż linii kolejowej Kuźnica – Grodno wspierały pociągi pancerne “Pierwszy Marszałek” i “Paderewski”. Utrzymanie Kuźnicy przypisać trzeba poświęceniu i wytrwałości bojowej 2. Pułku Strzelców Podhalańskich oraz doskonałemu dowódcy Gustawowi Truskolaskiemu – opowiadał wójt.
Podziękował obecnym za pamięć i udział w uroczystości poświęconej kolejnej rocznicy Bitwy Niemeńskiej.
W imieniu podlaskiego komendanta SG, głos zabrał komendant placówki SG w Kuźnicy ppłk SG Michał Łangowski.
– Jesteśmy dumni i wdzięczni, że krwawa ofiara naszych rodaków udaremniła sowieckie plany pozbawienia nas, Ojczyzny i dopiero co odzyskanej suwerenności. Jeden z głównych uczestników walk, szef sztabu II Armii Wojska Polskiego, major Tadeusz Kutrzeba napisał “Bitwa nad Niemnem rozpoczęła się 20 września i trwała niemal bez przerwy do 18 października, tj. do chwili zawieszenia broni. Był to jeden nieprzerwany łańcuch bojów, prowadzonych z jedną konsekwentną myślą przewodnią Naczelnego Wodza, który świadomie łączy warunki operacyjne z postulatami politycznymi. Bił wroga, wykreślał granice Ojczyzny i zmuszał nieprzyjaciela do podpisania zawieszenia broni, jako wstępu do zawarcia pokoju”. Z tym większą dumą i radością wspominamy zwycięzców Bitwy Niemeńskiej. Był to tryumf ducha służby i wolności cywilizacji zachodu nad anty cywilizacją niewoli, strachu i agresji. A jednocześnie zapowiedź przyszłej porażki wojsk sowieckich, do której Polacy przyczynili się w sposób szczególny – mówił komendant placówki SG w Kuźnicy.
Przypomniał, że rok 2024 jest szczególny, bo w nim obchodzimy setną rocznicę powołania Korpusu Ochrony Pogranicza.
Obecny na uroczystości Dariusz Piontkowski, poseł na Sejm RP przywołał słowa księdza wypowiedziane na dzisiejszej mszy, który mówił, dlaczego żołnierze się tu pojawili, dlaczego Polacy 100 lat temu chcieli walczyć o wolną Polskę.
– W zasadzie można to skrócić do triady – Bóg, Honor, Ojczyzna. Bóg, bo wiara, która towarzyszyła Polakom przez wieki, umacniał ich w wartościach, które pozwalały funkcjonować w niezależnym państwie. Te wartości zawarte w dekalogu są ciągle aktualne. Wpływają na to, żebyśmy w czasach wojny, czy niebezpieczeństwa, choćby takiego, jak powódź, a także w normalnym czasie, zachowywali się jak dobrzy ludzie. Abyśmy nieśli pomoc bliźnim, jeśli tego potrzebują. Do tego zobowiązuje także honor. On przyświecał również Podhalańczykom, którzy walczyli tu, pod Kuźnicą 104 lata temu. Ale także Ojczyzna, bo Polacy wtedy, gdy w 18, 19, 20, 21 roku, w różnych częściach kraju walczyli o przyszłą Polskę, wiedzieli, że obcy nie jest dobrym rządzącym. Bo czy to zaborca niemiecki, czy rosyjski nie przyniesie nam nic dobrego – mówił poseł.
Po odczytaniu Apelu Pamięci, delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze na grobach żołnierzy poległych w 1920 r. w walkach o Kuźnicę.
Po godzinie 13. na placu przy starej szkole w Kuźnicy przed publicznością wystąpiła Orkiestra Koncertowa Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. Zebrani wysłuchali patriotycznych pieśni, które towarzyszyły polskim żołnierzom na przestrzeni wieków. Przedstawiono też interpretacje znanych współczesnych melodii.
W uroczystościach udział wzięli także przedstawiciele służb mundurowych z powiatu sokólskiego, klas mundurowych ZS w Sokółce i Dąbrowie Białostockiej, Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, Harcerze z 7 Kresowej Drużyny Harcerskiej w Kuźnicy, Artur Gajlewicz – Burmistrz Dąbrowy Białostockiej, mieszkańcy Kuźnicy i powiatu sokólskiego.
Zwycięska Bitwa Warszawska nie zagwarantowała nam pełnego zwycięstwa nad bolszewikami. Pokonana Armia Czerwona wycofała się na linię rzek Niemen, Szczara i Świsłocz. Michaiłowi Tuchaczewskiemu – dowódcy Frontu Zachodniego, udało się w ciągu trzech tygodni odtworzyć rozbite nad Wisłą dywizje, sprowadzając posiłki z głębi Rosji i rozpocząć przygotowania do nowej ofensywy. Sądził, że wykrwawiony ciężkimi walkami pod Warszawą polski żołnierz, nie będzie w stanie dalej walczyć. Był w błędzie. Wiktoria Warszawska bardzo podniosła morale polskiego żołnierza, który uwierzył, że zwycięstwo jest po jego stronie. Tuchaczewski był jednak pewny, że uda mu się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Miały to zagwarantować trzy sowieckie armie liczące ponad 73 tysiące żołnierzy i 220 dział. Siły te miały uderzyć na Białystok i Brześć nad Bugiem, po czym ponownie ruszyć na zachód.
Marszałek Piłsudski znał zamiary Tuchaczewskiego i opracował plan kontrofensywy.
10 września w Kwaterze Głównej Naczelnego Wodza w Brześciu, na odprawie dowództw 2 i 4. Armii, Józef Piłsudski przedstawił założenia operacyjne do bitwy nad Niemnem i Szczarą.
20 września rozpoczęła się bitwa, która ostatecznie zadecydowała o zwycięstwie wojsk polskich nad bolszewikami.
Areną walk 2 Armii gen. Rydza–Śmigłego była Ziemia Sokólska.
Mnogość mogił w powiecie sokólskim jest świadectwem, jak ciężkie to były walki. Dowodem na to jest fakt, że 2. Pułk Strzelców Podhalańskich ustanowił swoje święto 23 września, w rocznicę zdobycia Kuźnicy, po trwających trzy dni walkach.
Z wielką godnością traktowali zabitych polskich żołnierzy mieszkańcy Sokólskiej Ziemi. Poległych chowano w jamach grobowych, wyściełanych narzutami, kocami. Każdy dawał najlepszy jaki miał, chociaż w ten sposób chciano oddać hołd obrońcom Ojczyzny.
W 100-lecie Bitwy nad Niemnem, powiat sokólski gościł górali z Ziemi Cieszyńskiej i Żywiecczyzny – potomków tych, którzy tu walczyli w 1920 r. Po objechaniu wszystkich miejsc pamięci, podziękowali mieszkańcom naszego powiatu, za kultywowanie pamięci o ich przodkach.
* Jan Kochanowski w swojej pieśni XII z ksiąg wtórych (nazywanej również „pieśnią o cnocie”).
Patrycja A. Zalewska-Poskrobko
Rys historyczny – Krzysztof Promiński
Fot. Damian Szarkowski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS