A A+ A++

Dożynki miejskie zorganizowała m.in. Rada Osiedla Stare Tychy. Fot. Kamil Peszat

Sezon rolniczy dobiegł końca, co oznacza, że wszyscy ludzie roli, a w Tychach w ościennych dzielnicach działa przecież niemało gospodarstw rolnych, zebrali już swoje plony, które zaprezentowali podczas Dożynek Miejskich. Tegorocznym gospodarzem święta plonów była dzielnica Stare Tychy ze starostami Dariuszem i Moniką Wenceplami na czele.

W niedzielę święto urodzaju rozpoczęło się mszą świętą w kościele pw. św. Marii Magdaleny, w której uczestniczył m.in. prezydent Tychów Maciej Gramatyka. O przystrojenie kościoła zadbali starostowie wraz z Radą Osiedla Stare Tychy, stąd na ołtarzu znalazł się festiwal plonów, zaś w kościelnych ławach zasiadły panie w tradycyjnych śląskich strojach. Mszę i dożynkowy pochód uświetnił występ Orkiestry Dętej KWK Ziemowit.

– Lato było bardzo gorące, co oznacza, że niezbyt sprzyjające rolnikom – mówił w rozmowie z nami starosta Dariusz Wencepel. – Po prostu za bardzo grzało, co się przełożyło na krótszą wegetację, szybsze o 3 tygodnie żniwa i o 30% mniejszy plon. Ceny niestety w skupie są te same, zatem względem ubiegłego roku notujemy stratę. Aktualnie rolnik musi sprzedać 50 kg żyta, żeby kupić dwa chleby. W Tychach, jak zresztą w całej Polsce, uprawa się głównie kukurydzę, ale też rzepak, ziemniaki, pszenicę, owies i jęczmień. Ze zwierząt hodujemy króliki i bydło mięsne – dodał starosta.

Jak tradycja nakazuje, dożynkowy chleb wypieczony z tyskiego żyta starostowie przekazali prezydentowi Maciejowi Gramatyce, który wraz z wiceprzewodniczącą RM Barbarą Konieczną podzielili go sprawiedliwie między mieszkańcami. Na Rynku wśród nich można było zobaczyć posła na sejm Michała Gramatykę, senator RP Gabrielę Morawską-Stanecką, radnych miejskich i sejmiku wojewódzkiego, komendantów miejskich komend służb mundurowych ale i przecież zwykłych mieszkańców.

Tego dnia Rada Osiedla Stare Tychy wraz z Miejskim Centrum Kultury przygotowali prawdziwy festiwal atrakcji. Stąd też tyski Rynek wypełnił się typowymi atrakcjami tego typu imprez, jak np. dmuchańce czy wioska kuglarska, ale też charakterystycznymi dla dożynek jak wystawa maszyn rolniczych czy żywy inwentarz w postaci królików i ptactwa hodowlanego. Sporą popularnością cieszyło się stoisko Grupy Rekonstrukcji Historycznej Szrank czy tyskiego Budżetu Obywatelskiego. Największe jednak tego dnia atrakcje pojawiły się na scenie. Mowa tutaj o nagradzanym zespole „Chwila nieuwagi”, który śpiewał śląskie piosenki folkowe, ale też o śląskim kabarecie Rak z Krzysztofem Hanke na czele, który wypełnił rynek publicznością po brzegi. Dożynki zakończyły się koncertem Grubej Ferajny czyli pochodzącego z Tychów coverbandu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnów padł rekord
Następny artykułWrzesień pełen emocji. Xbox przypomina o premierach i grach wchodzących do Game Pass