Jagiellonia Białystok walkę w europejskich pucharach rozpoczęła od eliminacji Ligi Mistrzów. Tam najpierw bez większych problemów rozprawiła się z FK Poniewież. W następnej rundzie było już dużo trudniej. Rywalem mistrza Polski było Bodo/Glimt. Norwegowie okazali się dużo lepsi i Jagiellonia “spadła” do eliminacji Ligi Europy.
Boniek podsumował występy Jagiellonii. Boleśnie
Tym razem ekipę z ekstraklasy znów czekało bardzo trudne zadanie. Trafiła na Ajax Amsterdam i w dwumeczu widać było różnicę klas. Holendrzy najpierw wygrali 4:1, a następnie 3:0. Tym samym Jagiellonia ostatecznie (tak jak Legia Warszawa) zagra w Lidze Konferencji. Ostatnie występy klubu w bolesny sposób podsumował Zbigniew Boniek.
– Zdobycie tytułu może być kwestią szczęścia, a powtórzenie takiego sezonu to kwestia kultury, umiejętności, przyzwyczajenia. Widzę, że Jagiellonia w tym roku ma z tym problem, bo gorzej sobie radzi nawet na podwórku ligowym. To nie jest ta Jagiellonia, którą oklaskiwaliśmy w zeszłym sezonie. Z całym szacunkiem Imaz jest najgroźniejszym napastnikiem drużyny. To jest dobre na naszą ligę, a nie na Europę. To pokazuje limit tej drużyny – powiedział w rozmowie na kanale Prawda Futbolu.
Następnie ocenił również występy wszystkich polskich drużyn w europejskich pucharach. – Do czasu, gdy gramy między sobą, to wszystko fajnie wygląda. W Europie gdzieś się gubimy po drodze. Oglądałem wszystkie mecze polskich drużyn i nigdy nie widziałem tak zwanego umierania na boisku. Uważam, że przy tych budżetach, mamy obowiązek robić coś lepiej. Uważam, że za mało osiągamy na europejskich boiskach w stosunku do tego, czym dysponujemy – zakończył.
Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa rywali w Lidze Konferencji poznają już w piątek. Tego dnia o godzinie 14:30 odbędzie się losowanie par fazy ligowej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS